Nadzieja umiera ostatnia! – II liga: Relacja z meczu Tur MOSiR Bielsk Podlaski vs Jantar Ostrołęka (4:1)
Grają z TKF II liga Polska Publicystyka

Nadzieja umiera ostatnia! – II liga: Relacja z meczu Tur MOSiR Bielsk Podlaski vs Jantar Ostrołęka (4:1)

image

Nadzieja umiera ostatnia.
Takim stwierdzeniem można określić spotkanie piłkarek Tura MOSiR Bielsk Podlaski w meczu szóstej kolejki drugiej ligi grupy łódzkiej. Wiara, we własne umiejętności determinacja oraz chęć odniesienia zwycięstwa pokazały, że nawet na drugoligowych boiskach można uradować wiernych kibiców efektowną grą oraz dużą ilością strzelanych bramek. Gole w meczu Tura MOSiR z Jantarem Ostrołęka zaczęły padać dopiero pod koniec pierwszej połowy. Wynik spotkania otworzyła najskuteczniejsza zawodniczka w bieżących rozgrywkach Aleksandra Burak. W 32 minucie napastniczka bielskiego zespołu dopadła do piłki odbitej przez bramkarkę Jantaru po strzale Martyny Krupkowskiej. Piłka znalazła się po poprzeczką i miejscowe dziewczęta mogły cieszyć się z prowadzenia. Korzystny rezultat nie utrzymał się zbyt długo. Sześć minut później Jantar doprowadził do wyrównania. Aktywna na prawym skrzydle Dominika Ostrówska przelobowała Joannę Kołoszko. Determinacja Tura MOSiR pokazała jednak, że można też strzelać bramki po szybko straconych. Tur tuż przed zakończeniem pierwszej połowy ponownie wyszedł na prowadzenie. Po raz kolejny strzelecki instynkt w polu karnym zachowała Aleksandra Burak wykorzystując dośrodkowanie z prawej strony Dominiki Głowackiej. Tur miał przewagę w stwarzanych okazjach. W pierwszej połowie Martyna Krupkowska mogła strzelić swoją kolejną bramkę w lidze. W 14 minucie uderzyła z woleja, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki Jantaru. W drugiej połowie strzelał już tylko Tur. W 51 minucie efektowną bramkę z rzutu wolnego strzeliła Dominika Głowacka.
Trener wyznaczył mnie do strzelenia tego stałego fragmentu gry. Wiedziałyśmy, że gramy pod wiatr. Podeszłam do ustawionej piłki, mocno się skoncentrowałam i uderzyłam na dłuższy słupek.  Najważniejszy był końcowy efekt i to, że piłka znalazła się w bramce przyznaje Dominika Głowacka strzelczyni trzeciego gola.Czwartą bramkę dla Tura uzyskała Martyna Krupkowska, która ustaliła wynik spotkania, co dało pierwsze zwycięstwo w sezonie oraz nadzieję na pozostanie w lidze na kolejny rok.-Każda z nas wiedziała jak ważne są do zdobycia w tym meczu 3 punkty. Od samego początku byłysmy bardzo skupione i “nie oddawałyśmy” im piłki bez walki. Starałyśmy się zagrywać akcje tak jak na treningu i to się udało. Dzięki tym 3 punktom przesunęłyśmy się w górę tabeli – przyznaje Karola Sona kapitan Tura MOSiR Bielsk Podlaski

Michał Kruk

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!