III Liga mazowiecka: Podsumowanie czwartej kolejki
III liga Polska

III Liga mazowiecka: Podsumowanie czwartej kolejki

Czwarta kolejka mazowieckiej III ligi. W spotkaniach padło 45 goli, z czego aż 13 w Grodzisku Mazowieckim, 16 w Piasecznie.
Aż trzy mecze zakończyły się wynikiem 2:1, co świadczy o bardzo wyrównanym poziomie czołówki ligi.

image

Mecz kolejki, w którym liderki z Płocka grały z wiceliderkami z Ostrowi Mazowieckiej był ciekawym spotkaniem. Obie bramkarki – Joanna Żak (Ostrovia) i Marta Hućko (Królewscy) są w bardzo dobrej formie. Trudno powiedzieć, która z 20-latek broniła w sobotnim meczu lepiej – obu należą się brawa.
Początek meczu był dość nerwowy, a emocje jako pierwsze opanowały gospodynie i w 23 minucie, po błędzie płocczanek, Michalina Chrobot zdobyła pierwszego gola. Przed przerwą zawodniczki Królewskich wyrównały po uderzeniu Darii Nowak i wydawało się, że w drugiej połowie bardziej doświadczone piłkarki z Płocka „rozklepią” Ostrovię.
Gospodynie tym razem uniknęły błędów z poprzedniego pojedynku z Mazovią Grodzisk i grały pewnie w obronie. W drugiej części meczu ta formacja miała szczególnie dużo pracy. Jednak mimo tego, że zespół Królewskich dominował, gola zdobyły gospodynie. W 43. minucie Kamila Brzostek zdobyła bramkę, która zdecydowała o wyniku meczu. Mimo ataków płocczanek do końca meczu wynik się nie zmienił.
Znów dopisali kibice, których na stadionie w Ostrowi była prawie setka. Brawo!
19.09, godz. 12.00 Ostrovia Ostrów Mazowiecka – Królewscy Płock 2:1 (1:1)

image

Już na początku meczu zaznaczyła się przewaga gospodyń, które mimo młodego wieku są bardziej doświadczone od ligowych debiutantek z Nasielska. Najpierw strzał w poprzeczkę, potem następne groźne uderzenia, ale bez rezultatu bramkowego. Wreszcie w 24. minucie precyzyjne podanie Katarzyny Sochockiej na gola zamieniła Wiktoria Żołądkiewicz. Chwilę później Sochocka zdobyła swojego gola (trzeciego w tym sezonie), wykorzystując rzut karny.
Po przerwie dziewczęta z Nasielska zagrały odważniej i wreszcie w 66. minucie zdobyły bramkę. Na bocznym boisku Dolcan Areny do końca jednak przeważały gospodynie i to one mogą dopisać sobie trzy kolejne punkty. Trenerzy Ząbkovii, Krzysztof Goławski i Jarosław Dobrowolski narzekali na brak skuteczności swoich zawodniczek, ale zadowoleni byli z walki na boisku.
19.09, godz. 13.30 Ząbkovia II Ząbki – Żbik Nasielsk 2:1 (2:0)

image

Od pierwszej minuty do ostatniego gwizdka nie było wątpliwości, kto na boisku panuje. W 2. minucie meczu Paulina Pokraśniewicz zdobyła swojego pierwszego (z ośmiu!) goli. Przy tej bramce asystowała Natalia Chimkowska, która w tym meczu zdobyła trzy gole. Dwunaste trafienie to dzieło Marioli Nadaj, dla której to pierwsze trafienie w oficjalnym meczu po powrocie na boiska, po ciężkiej kontuzji.
Przewaga wyszkowianek nie podlegała żadnej dyskusji. W pierwszej połowie do bramki gospodyń Loczki trafiły siedem razy. W drugiej połowie wyszkowianki nie zwolniły tempa, bawiąc się grą. Po dziesiątym golu wykonały efektowną cieszynkę, którą nagrodzili oklaskami nawet miejscowi kibice.
Jedynego gola dla gospodyń zdobyła Natalia Świercz, która z rzutu wolnego pokonała, bezrobotną przez większość meczu, Natalię Kaźmierczak.
Dzięki strzeleckim popisom w Grodzisku, Paulina Pokraśniewicz wyszła na pierwsze miejsce na liście najlepszych napastniczek, mając na koncie już 12 trafień.
20.09, godz. 10.00 Mazovia Grodzisk Mazowiecki – Loczki Wyszków 1:12 (0:7)

image

Na początku meczu wydawało się, że rewelacja początku ligi, OKS Otwock, dalej będzie wygrywała. W 5. minucie Weronika Szwarc , a kwadrans później niezawodna Alicja Bartnicka , zdobyły dwa gole dla otwocczanek. I nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki… w grze zespołu gości zaczął się chaos. Wykorzystały to piłkarki Wilgi i w ciągu 10 minut zdobyły aż cztery gole (Emilia Jarzyna 26. i 36., Kamila Dróżdż 30. i Kinga Zackiewicz 34.). Ta sytuacja załamała zespół z Otwocka, który do tej pory w trzech meczach stracił tylko dwa gole.
Po przerwie Kinga Zackiewicz zdobyła piątego gola dla Wilgi i w zasadzie było po meczu. Do końca spotkania nie padła już żadna bramka, a piłkarki obu drużyn myślami były już chyba na niedzielnym obiedzie.
20.09, godz. 11.00 Wilga Garwolin – Start Otwock 5:2 (4:2)

Zacięty mecz w Płońsku. Pierwsza połowa obfitowała w akcje z obu stron, ale obie bramkarki – Daria Kępczyńska (DAF) i Adrianna Bielak (Tygrys) długo zachowywały czyste konto.
Pierwszego gola drużyna gości zdobyła w 43, minucie meczu, a jego autorką była Katarzyna Liwanowska.
Najciekawsze rzeczy na boisku zdarzyły się pod koniec drugiej połowy meczu. Zawodniczki obu drużyn były już zmęczone (trener Tygrysa, Marek Kalinowski miał na ławce tylko dwie rezerwowe). W 71. minucie Sylwia Waśniewska zdobyła wyrównującą bramkę i w szeregach DAF nastąpiło lekkie rozluźnienie, które już w 74. minucie zostało wykorzystane przez Tygryski. Autorką gola była ponownie Katarzyna Liwanowska. Potem były już tylko nerwy, żółte kartki i mnóstwo (często niepotrzebnych) emocji.
Wynik jednak się nie zmienił i Tygrys zdobył pierwsze trzy punkty w tym sezonie.
20.09, godz. 11.00 DAF Płońsk – Tygrys Huta Mińska 1:2 (0:1)

GOSiR II Piaseczno – Pogoń Siedlce 16:0

Klasyfikacja strzelczyń:
1. Paulina Pokraśniewicz (Loczki Wyszków) – 12
2. Weronika Szwarc (OKS Otwock) – 7
3. Natalia Chimkowska (Loczki Wyszków), Daria Nowak (Królewscy Płock) – 6

(mjk)

Dawid Gordecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!