Dziś finał MŚ U-20 we Francji
Mundial Świat

Dziś finał MŚ U-20 we Francji

FIFA U-20 Women’s World Cup 2018 France

foto. FIFA

19:30

(transmsja Eurosport 1, sport.tvp.pl)

 HISZPANIA – JAPONIA 

Rewanż. Jest to chyba najczęściej padające słowo przed tym meczem, czasami nawet z ust samych piłkarek obu stron. Dla Hiszpanek, ma to być rewanż za przegrany finał MŚ U-17 z 2014 roku oraz równie bolesną porażkę w półfinale MŚ U-17 z 2016 roku. Łącznie 11 piłkarek La Rojas ma rachunki do wyrównania ze swoimi dzisiejszymi rywalkami. Japonia zaś zamierza zrewanżować się za łącznie dwa przegrane mecze grupowe w tych i ubiegłych MŚ U-20.

Pod nieobecność pauzującej za czerwoną kartkę kapitan Hiszpanii – Aitany Bonmatii – dodatkowy ciężar prowadzenia gry w tym meczu muszą wziąć na siebie Damaris Egurrola i Patri Guijjaro. Pierwsza jest jedną z kandydatek do nagrody MVP turnieju, druga z sześcioma bramkami i trzema asystami prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelczyń i jest w zasadzie jednoosobową siłą ofensywną Hiszpanii. To właśnie od ich formy oraz swobody operowania, a także postawy Cataliny Coll w bramce, w dużej mierze zależeć bedzie sukces La Rojas. 

W porównaniu z rywalkami Japonia wydaje się jednak posiadać znacznie więcej atutów w tym meczu. Bramkostrzelny duet napastniczek Riko UekiSaori Takarada odpowiada za 9 z 12 trafień Young Nadeshiko w tym turnieju. Skrzydłowa Jun Endo z 4 asystami i 2 trafieniami jest kolejną mocną kandydatką do Złotej Piłki. Środkowa pomocnik Fuka Nagano do złotego medalu z MŚ U-17 w 2014r i Złotej Piłki z MŚ U-17 z 2016 ma szansę dołożyć w tym roku następne złoto. Rozgrywająca Japonii jest jednym z największych talentów młodzieżowej piłki i potwierdza to swoją dojrzałą grą na tym turnieju. Warto też zauważyć, iż na tym Mundialu defensywa Japonii pod przewodnictwem Moeki Minami pozwoliła rywalkom tylko na dwa gole – jedną przypadkową bramkę po stałym fragmencie gry i jedno honorowe trafienie w końcowych minutach przy wysokim własnym prowadzeniu.

Kto zatem wygra? Zasiadające w panelu technicznym legendy kobiecego futbolu – Silvia Neid, Pia Sundhage, Sun Wen – typują raczej zwycięstwo Japonii. Czy tak się stanie dowiemy się już dziś wieczorem. Cytując klasyka – “Każdy finał rządzi się swoimi prawami i jedno tylko jest pewne, że piłka jest okrągła a bramki są dwie.” 

 

16:00

mecz o 3 miejsce

 FRANCJA – ANGLIA 

W przedsmaku finału rozegrany zostanie “mecz pocieszenia”. Francja walczyć tam będzie nie tylko o brązowy medal ale… po trosze również o odzyskanie zaufania kibiców. Przed zawodammi zapowiadano wielki sukces Les Bleuettes mający być przystawką dla tego w przyszłorocznym senioeskim Mundialu. Wyszły przeciętne mecze, wymęczony awans do czwórki oraz klapa w półfinale. Pozostaje pytanie czy gospodynie pozbierają się na tyle by dać dziś swoim kibicom chociaż niewielkie, ale zawsze powody do radości.

Z drugiej strony stanie Anglia, która absolutnie nie ma czego się wstydzić w tym turieju. The Lionesses zaszły dotychczas dalej niż kiedykolwiek wcześniej w tej kategorii wiekowej. Zdobycie brązowgo krążka przez piłkarki Albionu było by idalnym prezentem nie tylko dla tej reprezentacji i jej kibiców ale również potwierdzeniem dla działaczy w angielskiej federacji, że ich inwestycje w kobiecy futbol zaczynają przynosić co raz większe zyski.

Rob Mikalski

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!