Guess Who’s Back?

Mistrz wrócił i to z wielki przytupem. Olimpia została iście zdemolowana przez Górnika Łęczna, aż pięć goli zdobyła w tym spotkaniu Ewelina Kamczyk.

Już na początku spotkania sędzia Ewa Żyła podyktowała jedenastkę po szarzy Weroniki Zawistowskiej. Wykorzystała ją nie kto inny jak Ewelina Kamczyk. Sytuacje mistrza Polski w tym spotkaniu mnożyły się z minuty na minutę. Próbowała Guściora, Kamczyk, Grzywińska, lecz mało skutecznie. Udało się jednak już w 27. minucie, kiedy to Dominika Grabowska podwyższyła wynik spotkania na 2:0. Olimpia nieśmiało próbowała kontrować, swoje okazje miał Grosicka i Ratajczyk, lecz nie dało to nic. Bramkę do szatni zdobyła nie kto inny jak Ewelina Kamczyk.

Po przerwie mistrz Polski nie odpuszczał. Już w 47. minucie po faulu na Zawistowskiej, kolejny rzut karny wykorzystała Kamczyk. Swoje okazje jeszcze potem miały Weronika Zawistowska i Agnieszka Jędrzejewicz, lecz gospodynie zdołały wybronić te ataki.

Przełamał impas już w 67. minucie nie kto inny jak Ewelina Kamczyk, która wykorzystał podanie Anny Jelencić i podwyższyła na 0:5. Minutę później było już 0:6 po dograniu Emili Zdunek.

Tego było mało. Parę sekund później na 0:7 podwyższyła Agnieszka Jędrzejewicz. Potem mistrzowi już nie chciało więcej wpaść do siatki. Olimpia została rozstrzelana.

Glosujemy do niedzieli do godziny 10:00

3, kolejka Ekstraligi
18.08.2018, Szczecin
MKS Olimpia Szczecin – GKS Górnik Łęczna 0:7 (0:3)

Ewelina Kamczyk 5(k), 42, 47(k), 67, 68, Dominika Grabowska 27, Agnieszka Jędrzejewicz 69

OLIMPIA :  Pastusiak – Witczak (Łaniewska 83), Shahbazyan, Sirant, Bińkowska (Wiązowska 76), Brzozowska (Oleszkiewicz 46), Michalczyk, Ratajczyk, Sudyk (Przelicka 80), Böhm, Grosicka (Radochońska 46)

GÓRNIK: Palińska – Dyguś (Grec 46), Górnicka, Siwińska (Jelencić 46), Guściora (Jędrzejewicz 56), Grzywińska (Materek 65), Matysik (Balcerzak 46), Grabowska, Kamczyk, Zdunek, Zawistowska