Starcie aspirującego do Mistrzostwa Polski Górnika Łęczna z broniącym się przed spadkiem AZS-em Wrocław, śmiało można nazwać bitwą Dawida z Goliatem.
Poprzedni mecz obu ekip zakończył się skromnym zwycięstwem podopiecznych Piotra Mazurkiewicza, po zaledwie samobójczym trafieniu Karoliny Ostrowskiej. Było to ogromną niespodzianką. Jak będzie dziś ?
Faworyt dalej jest jeden, czyli Górniczki. Szykuje się nam ostre strzelanie, bo jeśli zgarnie trzy punkty, a Medyk je straci, to Łęczna będzie miała lidera.
31.03.2018, Stadion we Wrocławiu przy ul. Józefa Mianowskiego 2
AZS Wrocław vs GKS Górnik Łęczna
NASZ TYP : 2