Gdy masz problemy kadrowe, trudno o dobrą i równą formę. Trener Kamil Jasiński wykazał się sporym kunsztem trenerskim. Po zwycięstwie w Łęcznej z Karoliną Gradecką (nominalną środkową obrończynią) w napadzie jego zespół pokonał kolejnego groźnego rywala, czyli łódzki SMS.
Początek meczu to jednak ataki przyjezdnych, lecz bez fajerwerków. Wykorzystały to gospodynie. Z lewej strony dośrodkowała do Julity Głąb z konieczności przesunięta na skrzydła Oliwia Rapacka. Dzisiejsza solenizantka takich okazji nie marnuje i wyprowadziła swój zespół na prowadzenie. Później próbowała jeszcze Dereń, lecz niecelnie. Tuż po przerwie podwyższyła właśnie przesunięta do ataku Gradecka. SMS szukał wyrównania, lecz świetnie broniła Dąbek.
Za tydzień w dwunastej kolejce AZS PWSZ zagra u siebie z Olimpią Szczecin, a UKS SMS zagra na wyjeździe z Górnikiem Łęczna.
11. kolejka Ekstraligi
28.10.2017, Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych vs UKS SMS Łódź 2:0 (1:0)
1:0 Julita Głąb 14′
2:0 Karolina Gradecka 48′
sędzia : Karolina Tokarska
MVP TKF : Julita Głąb
AZS PWSZ : Dąbek – Szewczuk, Mesjasz, Siwińska, Aszkiełowicz – Rędzia, Ratajczak, Głąb, Dereń, Rapacka (80 Kędzierska) – Gradecka.
UKS SMS: Szulc – Zubchyk, Zdunek (80′ Wesołowska), Kovtun, Konat – Jedlińska (46′ Kurzawa), Walak (70′ Chmal), Parczewska (65′ Dragunowicz), Salamon (65′ Osińska), Wiankowska – Karczewska.