Malinowa zagadka 
Ligi Publicystyka Świat

Malinowa zagadka 

O tym, że Jack Majgaard może wkrótce pożegnać się z funkcją pierwszego trenera Rosengård mówiło się w Skanii od dawna. Pomimo tego, nic nie wskazywało na to, że do aż tak istotnej roszady dojdzie jeszcze przed zakończeniem obecnego sezonu. Trzy kolejne mecze bez zwycięstwa sprawiły jednak, że władze klubu postanowiły zareagować błyskawicznie, w związku z czym duński szkoleniowiec pożegnał się z zespołem tuż przed startem nowej edycji Ligi Mistrzyń oraz decydującymi rozstrzygnięciami w lidze. Jego tymczasową następczynią ogłoszona została Malin Levenstad, która już jutro, zasiadając na ławce w potyczce z Kristianstad, zapisze się na stałe w historii szwedzkiego futbolu. 29-latka z Vellinge będzie bowiem najmłodszą trenerką, która poprowadzi zespół w oficjalnym meczu na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej. Póki co, wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie z Levenstad w roli pierwszej trenerki jest jedynie opcją tymczasową, a sama zainteresowana pozostanie na stanowisku jedynie do końca listopada, ale w nieoficjalnych rozmowach da się usłyszeć, że w przypadku naprawdę dobrych wyników ów okres próbny może się znacząco przedłużyć. Tym bardziej, jeśli na giełdzie nazwisk, na której już pojawiły się kandydatury Sundhage, Gunnarsdottir, czy Ekroth, nie uda się znaleźć lepszego wariantu. Nowej trenerce Rosengård warto więc przyjrzeć się z bliska i zastanowić się, czy jej nominacja – choć niespodziewana – rzeczywiście powinna być rozpatrywana w kategoriach sensacji.

Nazwiska Levenstad nie trzeba oczywiście przedstawiać nikomu, kto choć w minimalnym stopniu orientuje się w realiach szwedzkiego futbolu. Piłkarka ta swego czasu uchodziła bowiem za nieoszlifowany brylant i w kraju nie brakowało opinii, że wspólnie z Amandą Ilestedt na lata stanowić będzie podstawową parę stoperek nie tylko w Malmö, ale i w reprezentacji. Początkowo jej kariera rozwijała się w sposób jak najbardziej harmonijny, a debiut w seniorskiej kadrze w wieku zaledwie dziewiętnastu lat (co w przypadku środkowych obrończyń nie zdarza się przecież zbyt często) miał stanowić wspaniałą bazę dla kolejnych osiągnięć. Te rzeczywiście przyszły, ale z pewnością nie na taką skalę, jak oczekiwali tego najbardziej zagorzali zwolennicy talentu Levenstad. Co więcej, z roku na rok, kariera defensorki z Vellinge zamiast nabierać rozpędu zdawała się wyhamowywać, w efekcie czego na przykład jej dorobek reprezentacyjny zamknął się w zaledwie ośmiu rozegranych meczach. Levenstad zdołała się jednak załapać do kadry Szwecji na Igrzyska Olimpijskie w Londynie, a wyjazd na Wyspy Brytyjskie okazał się dla niej niezwykle istotny nie tylko pod względem sportowym.

W tym miejscu dochodzimy do punktu, w którym obecne wydarzenia w Rosengård zaczynają mocno przypominać fabułę klasycznej, amerykańskiej telenoweli. To właśnie podczas angielskich Igrzysk Malin Levenstad po raz pierwszy potwierdziła, że prywatnie związana jest z kapitanką reprezentacji Szwecji Caroline Seger, której byłą partnerką jest z kolei obecna dyrektorka sportowa klubu z Malmö Therese Sjögran. Żeby było jeszcze ciekawiej, bliskie związki łączą także Sjögran i Levenstad, choć w tym przypadku możemy mówić o relacji wyłącznie zawodowej. Obie panie zajmują się bowiem treningiem personalnym i wspólnie zaangażowały się w projekt, w promocję którego bardzo włączyła się grająca jeszcze wówczas we Francji Seger. Na tym nasza wyliczanka się jednak nie kończy, gdyż barwy Rosengård reprezentuje także mocno zaprzyjaźniona z całą trójką Lotta Schelin, którą przed rokiem do Skanii sprowadziła właśnie pełniąca wtedy rolę … tymczasowej trenerki pierwszego zespołu Sjögran. Złośliwi nie bez racji zauważają, że trudno się w tym wszystkim nie pogubić, a do pełni szczęścia brakuje w tym zestawie jedynie Pii Sundhage oraz Lisy Dahlkvist, ale mówiąc już całkiem poważnie – nikt nie ma wątpliwości, jak przedstawia się grupa pociągająca w Malmö za najważniejsze sznurki.

Nas jednak zdecydowanie bardziej od kwestii pozasportowych interesuje to, jak kwartet Levenstad – Seger – Sjögran – Schelin poradzi sobie z przygotowaniem zespołu do najważniejszych meczów w sezonie. Nikt nie ma bowiem złudzeń, że wiele decyzji podejmowanych będzie kolektywnie, a zatrudniona pierwotnie w roli … trenerki przygotowania fizycznego Levenstad przynajmniej na początku będzie mogła liczyć na słowne wsparcie bardziej doświadczonych koleżanek. Nie da się ukryć, że sytuacja, w której klub z trzecim najwyższym współczynnikiem w Europie powierza najważniejszą funkcję osobie, która dotychczas zajmowała się przede wszystkim analizą wskaźników motorycznych piłkarek (i nie tylko) jest absolutnie bezprecedensowym eksperymentem i nie sposób przewidzieć jego skutek. W przypadku powodzenia – Therese Sjögran bez wątpienia okrzyknięta zostanie cudotwórczynią. W przypadku klęski – nie obędzie się bez wielu gorzkich pytań o profesjonalne zarządzanie klubem i wystawienie uznanej na całym świecie marki na śmieszność. Bez względu na to, który scenariusz się ziści, 28. września 2017 i tak zapisze się w historii jako bardzo ważna data dla zespołu z Rosengård. Od determinacji Levenstad i spółki zależy teraz to, czy będzie ona wspominana jako preludium wielkiego sukcesu, czy stanie się na zawsze synonimem bezradności i nieudolności.

Jared Burzynski

Szwedzka Piłka 

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!