Czarny dwugłos o transferach i nie tylko
Ekstraliga Polska Publicystyka

Czarny dwugłos o transferach i nie tylko

Okres przygotowawczy rozpoczął się już na dobre. Piłkarki Czarnych Sosnowiec pracują na pełnych obrotach, są już też po pierwszym meczu kontrolnym, a w najbliższą sobotę czeka je kolejny sprawdzian. Postanowiliśmy porozmawiać z trenerami pierwszego zespołu na temat ruchów transferowych, rywalizacji w zespole oraz zaczerpnęliśmy ich opinii o pierwszym sparingu. 
foto: JD

 

JD: Czarni przeprowadzili bardzo mocną ofensywę transferową już na początku okienka transferowego. Czy to oznacza, że jak najszybciej chcecie ukształtować kadrę zespołu i określić cele na sezon?

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Myślę, że tytaniczną pracę przy ofensywie transferowej wykonał Zarząd Klubu pozwalając nam jak najszybciej ukształtować kadrę zespołu tak abyśmy mogli jako sztab szkoleniowy jak najdłużej przygotowywać się całym zespołem do nowego sezonu.  Na pewno chcemy w tym sezonie wypaść jak najlepiej i troszkę namieszać w czubie tabeli tak aby nasza polska liga była jak najbardziej atrakcyjna

ŁUKASZ WOJTALA: – W przerwie letniej to okienko transferowe jest bardzo krótkie, więc wszelkie sprawy kadrowe musimy zamknąć bardzo szybko. Dołączyło do nas na chwilę obecną siedem nowych zawodniczek, tylko jedna odeszła i jedna wróciła z wypożyczenia do swojego macierzystego klubu, resztę dziewczyn udało nam się zatrzymać przy Alei Mireckiego, a więc na dzień dzisiejszy możemy powiedzieć że kadrę mamy już ukształtowaną. Teraz pozostał nam czas na odpowiednie przygotowanie drużyny, przekazanie zawodniczką naszej filozofii gry oraz stworzenie spójności grupy, która będzie tworzyła bardzo mocny kolektyw w nadchodzącym sezonie

 

JD: Przyjście nowych, jakby nie było bardzo znanych w kraju zawodniczek oznacza niepewną przyszłość tych, które miały do tej pory silną pozycję?

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Wszystko zweryfikuje boisko i ciężka praca na treningach. Zresztą nazwiska nie grają, trzeba dać z siebie wszystko na treningach i pokazać, że jest się lepszym od zawodniczek które zostały u nas na kolejny sezon. Uważam, że zaprezentowały się bardzo dobrze w ubiegłym sezonie i mam nadzieję, że dzięki takim wzmocnieniom dziewczyny jeszcze bardziej podniosą swój poziom sportowy i dzięki ogromnej rywalizacji w drużynie może być tylko lepiej. Każda tak naprawdę nowy sezon zaczyna z czystą kartą.

ŁUKASZ WOJTALA: – Według myśli całego sztabu szkoleniowego, zależy nam na tym aby bardzo dobrze funkcjonował cały zespół, a nie tylko poszczególne jednostki w zespole. Dlatego stwierdzenie o niepewną przyszłość jakiejkolwiek zawodniczki w tym momencie jest absurdalne. Rozpoczęliśmy nowy sezon i każda z naszych podopiecznych ma takie same szanse na grę w pierwszym składzie. A o tym kto wybiegnie 5 sierpnia w pierwszej jedenastce zadecyduje wiele aspektów, a przede wszystkim najważniejszy będzie stan zdrowia zawodniczek

 

JD: Najsilniejsza konkurencja wydaje się być na pozycji bramkarki. Czarni posiadają obecnie dwie znakomite piłkarki na tej pozycji. 

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Przed sezonem wzmocnienie rywalizacji na pozycji bramkarza było dla klubu priorytetem, cieszę się, że na tej pozycji mamy dwie świetne bramkarki dzięki czemu drużyna zyskuje na tym ogromną pewność siebie. Na dzień dzisiejszym nie jestem w stanie powiedzieć kto będzie numerem jeden. Tak jak powiedziałem wcześniej mamy dwie świetne bramkarki i o tym kto będzie numerem jeden zadecyduje ich dyspozycja.

ŁUKASZ WOJTALA: – Tak, zgadza się, mamy w składzie dwie bardzo dobre bramkarki . Ania Reprezentantka Polski w obecnej kadrze selekcjonera Stępińskiego oraz Weronika bardzo mocno aspirująca do gry w reprezentacji. Jak mówiłem w poprzednim pytaniu każda z dziewczyn rozpoczynająca okres przygotowawczy ma czystą kartę do zaprezentowania swoich umiejętności. O tym która wybiegnie w pierwszym meczu mistrzowskim na pewno zadecyduje wysoka forma fizyczna, sportowa, a nie jak wielu by się wydawało przeszłość zawodniczek. Życzę każdemu trenerowi aby na tej właśnie pozycji miał taki ból głowy jak my obecnie.

 

JD: Kadra “na papierze” wygląda dość imponująco, a do klubu wciąż zgłaszają się kolejne bardzo uznane zawodniczki wyrażające chęć gry dla zespołu ze Stadionu przy Al. Mireckiego. Będą kolejne wzmocnienia?

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Myślę, że kadra na dzień dzisiejszy jest już zamknięta, dzięki tym wzmocnieniom mamy na prawdę 20 bardzo dobrych zawodniczek gotowych do gry oraz trzy zawodniczki, które wrócą do nas troszkę później ze względu na urazy z ubiegłego sezonu. Więc posiadając taką kadrę nie są potrzebne już dodatkowe wzmocnienia, gdyż na każdą pozycję posiadamy przynajmniej dwie dziewczyny o wysokim poziomie sportowym do rywalizacji.

ŁUKASZ WOJTALA: – Na obecną chwilę udało nam się zrealizować praktycznie 90% zaplanowanych ruchów transferowych, wzmocniliśmy każdą formację znakomitymi zawodniczkami, dołączyły również do nas dwie młode utalentowane piłkarki, a więc można powiedzieć, że nasza ofensywa transferowa została zakończona, pozostaje teraz tylko ciężka praca na treningach.

 

JD: Budując zespół nie zapominacie również o przyszłości, stąd też na testach pojawiło się kilka bardzo uzdolnionych młodych zawodniczek. Są już jakieś konkrety w sprawie ich przejścia do Czarnych?

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Na pewno dzięki wynikowi zespołu z zeszłego sezonu coraz więcej zawodniczek chce występować w naszych barwach, co bardzo nas cieszy. Ciężka praca jaką dziewczyny na dzień dzisiejszy wykonują na pewno przyniesie pozytywne rezultaty na przyszłość. Uważam, że sam trening młodych dziewczyn z zawodniczkami doświadczonymi, kadrowiczkami ma ogromy wpływ na ich rozwój piłkarski.

ŁUKASZ WOJTALA: – Na pewno w naszym regionie w środowisku piłkarskim kobiet, jest wiele młodych i utalentowanych zawodniczek. Tak, mieliśmy okazję przyglądać się im na testach i prezentowały się na prawdę przyzwoicie i tak jak już mówiłem dwie zostają u nas w kadrze. Pozostałe na pewno w kontekście przyszłości będziemy sumiennie monitorować i przyglądać się im w dalszym rozwoju.

 

JD: Za nami pierwszy mecz kontrolny, niestety przegrany z SMS Łódź ale trzeba przyznać, że Czarni wystąpili w bardzo eksperymentalnym składzie. Jak ocenicie postawę swoich podopiecznych w tym sprawdzianie?

GRZEGORZ MAJEWSKI: – Wynik w tym spotkaniu jest sprawą drugorzędna, my jako sztab traktowaliśmy ten mecz kontrolny pod aspektem mocnej jednostki treningowej jakim zapewne rywalizacja z dobrym przeciwnikiem przyniosła. Drugim aspektem tego spotkania było zgrywanie powoli naszego nowego zespołu, gdyż do drużyny dołączyła spora grupa nowych zawodniczek i było jeszcze widać, że brakuje zgrania naszej drużynie. Zastosowaliśmy też sporo rotacji między pozycjami żeby nasz zespół miał różne alternatywy na przyszłość. Kolejnym ciekawym momentem tego spotkania była gra przez ostatnie piętnaście minut dwóch zaledwie piętnastoletnich zawodniczek  oraz jednej szesnastolatki, a w bramce całe spotkanie rozegrała wychowanka naszej Akademii, trzynastoletnia Izabela SAS. Na ocenę jest jeszcze za wcześnie, więc raczej podchodzimy do tego meczu pod kątem analizy jakie błędy popełnialiśmy tak aby je niwelować, żeby w kolejnych grach było ich jak najmniej..

ŁUKASZ WOJTALA: – Oczywiście nie oceniamy zawodniczek pod kątem wyniku, dziewczyny grały w mocno eksperymentalnym składzie zwłaszcza że, mieliśmy wiele absencji w tym meczu kontrolnym. Jednak że, dziewczyny miały jasno określone założenia na ten mecz kontrolny, które starały się jak najlepiej zrealizować. Na pewno była to bardzo mocna jednostka treningowa dla naszych zawodniczek oraz pierwsza możliwość to zaprezentowania się sztabowi trenerskiemu zwłaszcza zawodniczkom testowanym. Dlatego czas na rozliczenia dopiero nadejdzie.

 

Rozmawiał Janusz Dyszkowski

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!