– Ostygły już głowy po poniedziałkowym spotkaniu?
– Racjonalizm i chłodny umysł bierze górę więc nie ma z tym problemu. Turniej należy rozpatrywać przez pryzmat wszystkich rozegranych meczów. Ostatni mecz z faworytkami Niemkami zgodnie z oczekiwaniami był zdecydowanie najtrudniejszym spotkaniem, jednakże by myśleć o awansie do finału Mistrzostw Europy po prostu należy być w najwyższej formie fizycznej i sportowej. Niemki w takiej dyspozycji to główny pretendent do wywalczenia mistrzostwa więc fantastycznie się stało, że mogliśmy rozegrać mecz z jedną z najlepszych reprezentacji WU19 Europy, jak nie najlepszą. Nasuwa się oczywiste pytanie, gdzie jesteśmy?
Ta porażka jest niewątpliwie różnicą w poziomie sportowo-organizacyjnym rozgrywek w Polsce i w Niemczech. Dlatego też najlepsze zawodniczki starają się by trenować i grać w klubach niemieckich, czego przykładem jest m.in. Ewa Pajor, dla której w początkowej fazie było również bardzo trudno. Proces szkoleniowy jest zdecydowanie inny i to niesie konsekwencje.
– Drugie miejsce w takiej grupie elite round uważasz za sukces czy jest u Ciebie niedosyt ?
– Chcę podkreślić, że losowani byliśmy z drugiego koszyka do Elite Round jako reprezentacja, która odniosła trzy zwycięstwa w pierwszej rundzie Eliminacji. I pomimo dolosowania silnych reprezentacji Szwajcarii i Islandii potwierdziliśmy drugą siłę tej grupy. Mecze ze Szwajcarią i Islandią potwierdziły nasz wysoki potencjał, ponieważ w tych dwóch spotkaniach kontrolowaliśmy mecze i w dużej części dominowaliśmy. Szkoda niskiej skuteczności w finalizacji akcji w pierwszym meczu, bo realnie była szansa na zwycięstwo ze Szwajcarią.
– Mogło się to potoczyć inaczej?
– Chcę podkreślić, że reprezentacja Niemiec była poza zasięgiem wszystkich dodając, że Niemki w ciągu ostatniego roku odniosły same zwycięstwa tracąc zaledwie jedną bramkę, drugą bramkę tracąc z Polską, po strzale Dominiki Grabowskiej! Była niewielka szansa na wejście do finałów z drugiego miejsca, gdzie reprezentacja Francji wywalczyła siedem punktów w stosunku bramkowym +6. Byliśmy w bardzo trudnej grupie, gdzie jeszcze do niedawna przegrywaliśmy ze Szwajcarią i Islandią.
– Jesteśmy na poziomie Szwajcarii?
– Pod względem systemu szkolenia na pewno jeszcze nie, natomiast sportowo dorównujemy. Nadmienić jednak należy, że każdy rocznik reprezentacji w szkoleniu jest inny i w zależności od potencjału zespołu odnosi się różne rezultaty.
– Która z reprezentacji najbardziej pozytywnie Cię zaskoczyła?
– Reprezentacja Niemiec, która w stosunku do roku poprzedniego wykazała się zdecydowanie wyższym potencjałem i kulturą gry!
– Ile dziewczyn z obecnej kadry U19 ma papiery by zagościć na stałe w seniorskiej reprezentacji?
– Nie ma wątpliwości, że kilkoma zawodniczkami selekcjoner Miłosz Stępiński będzie zainteresowany. Jesteśmy w stałym kontakcie i przekazujemy sobie informacje dotyczące formy sportowej zawodniczek objętych monitoringiem reprezentacyjnym. Aktualna forma sportowa będzie decydowała o powołaniu.
– Jak oceniasz rok pracy z rocznikiem 1998/1999 ?
– To był dla nas bardzo dobry czas. Zawodniczki urodzone w 1998 roku były już drugi rok w procesie szkolenia U19 oraz dochodzące z U17 tworzyły bardzo dobry zespół. W tym okresie rozegraliśmy łącznie 11 meczów międzypaństwowych, z czego odnieśliśmy 9 zwycięstw, remis i jedną porażkę, w bramkach: 49 strzelonych i 10 straconych. Jednakże tak imponujące wyniki nie pozwoliły na udział w finałach Mistrzostw Europy, gdzie na przeszkodzie stanęły Niemki. Składam serdeczne podziękowania wszystkim trenerom klubowym za bardzo dobrą współpracę, a zawodniczkom życzę powodzenia w dalszej karierze piłkarskiej oraz gry w reprezentacji A.
– Jakie plany na nowy sezon ?
– Już wkrótce Finał Klubowych Mistrzostw Polski U19 kobiet w Białej Podlaskiej (24-30.06), gdzie zawodniczki będą miały szansę zaprezentowania się z jak najlepszej strony. W kręgu naszego zainteresowania jest szeroka grupa zawodniczek z różnych klubów i lig, z których wybierzemy zawodniczki na zgrupowanie selekcyjno –szkoleniowe w lipcu. Kolejne zgrupowanie w sierpniu i zaczynamy eliminacje Mistrzostw Europy w Gruzji. To krótki czas, który należy maksymalnie wykorzystać.
