Skowroński mówi pas
Grają z TKF II liga Polska Publicystyka Wywiady

Skowroński mówi pas

Tydzień temu przed spotkaniem Rekord Bielsko-Biała kontra Gwiazda Prószków doszło do niecodziennej uroczystości – ‘pożegnania’ trenera Tomasz Skowrońskiego.

Po blisko sześciu latach pracy z zespołem aktualnego wicelidera szkoleniowiec powiedział – „pas”. Po pierwszej części o spotkania z w bielskim obozie zanosiło się na „podwójny smutek”. Jeszcze przed meczem, w szatni, doszło do oficjalnego pożegnania z drużyną, co przełożyło się na boiskowe wydarzenia – bielszczanki przegrywały do przerwy 0:1. W drugiej odsłonie gospodynie odrobił straty z nawiązką, aplikując rywalkom trzy gole.

Pierwszą część meczu, jej obraz, biorę na siebie. Kompletnie nic nam nie wychodziło przez te trzy kwadranse – przyznaje Tomasz Skowroński. – A wszystko wzięło się z nadmiaru emocji przed samym spotkaniem. To była po prostu moja ostatnia odprawa przedmeczowa z tym zespołem. Na niedzielny mecz ostatniej kolejki sezonu, do Żywca, drużyna pojedzie z innym trenerem w zastępstwie. Tak się akurat złożyło, że tego dnia będę uczestniczył w trwającym już od dłuższego czasu trenerskim kursie UEFA „A”, w Sosnowcu. Nie będzie to niestety nasza jedyna absencja w spotkaniu z rezerwami Mitechu, co nie zmienia faktu, że liczę na dobry dla nas wynik tej konfrontacji. Chcielibyśmy podtrzymać passę aktualnie osiemnastu meczów bez porażki w lidze!

Skąd decyzja o rozstaniu z zespołem dziewcząt?

– Prawie sześć lat pracy z jednym zespołem to bardzo długi okres. A warto zauważyć, że w tym czasie kadra naszej drużyny nie przechodziła personalnej rewolucji, niewiele w niej było zmian.

Wyczerpały się baterie?

Po części można tak powiedzieć. To główny powód mojej decyzji, bo sama praca z ekipą dziewczyn była dla mnie wielką przyjemnością i źródłem satysfakcji trenerskiej. W końcu zbudowałem ten zespół niemal od zera, ale też nie mogę być jego trenerem do końca świata. A poza tym, odchodzę z dobrym bilansem. W tym czasie kiedy przez 4,5 roku piastowałem funkcję I trenera (wcześniej jako II trener prawie 1,5 roku) klub dochował się 6 reprezentantek Polski w różnych kategoriach wiekowych (4 na boisku trawiastym oraz 2 w seniorskiej Reprezentacji futsalu) i 11 kadrowiczek Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Przez 5 lat przywieźliśmy 4 medale z młodzieżowych mistrzostw Polski w futsalu w kategorii U-18 gdzie poza 2013 rokiem we wszystkich pozostałych graliśmy wyłącznie Naszymi zawodniczkami! (srebro 2013, brąz 2014, 4-m-ce 2015, złoto 2016, brąz 2017), a zespół drugoligowych futbolistek od czterech lat należy do ścisłej czołówki strzelając na sezon blisko 100 bramek.

Co dalej…?

– Nadal będę pracował w Rekordzie, nadal będę funkcjonował w strukturach naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy drużynach młodzieżowych chłopaków. Nie porzucam też absolutnie pracy przy dziewczęcym futbolu. Już w ubiegłym roku (20 września 2016 roku), przy dużym udziale Agnieszki Franaszek i Kasi Moskały, stworzyliśmy liczną grupę najmłodszych, nastoletnich adeptek piłki nożnej. Dziś jest to rzesza około 30-35 dziewcząt, z którymi nadal chcemy pracować. Jest taki zamysł we władzach piłkarskich, aby być może już z początkiem nowego sezonu ruszyć z kolejnymi młodzieżowymi rozgrywkami, dedykowanymi właśnie takim zawodniczkom. Jeśli nie w formie ligi, to w jakiejś innej, może turniejowej formule, ale coś nowego ma powstać.

 

 

Fotografie dzięki uprzejmości klubu BTS Rekord 

Wywiad przeprowadzony po meczu z Gwiazdą 

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!