Nadeshiko League (9 kolejka)

Nadeshiko League – 9 kolejka

Dawno nie mieliśmy tak emocjonującego sezonu w japońskiej Nadeshiko League. Ostatnimi laty zawodniczki z Tokio zdecydowanie zdominowały ligę. Jedynymi rywalkami, które były w stanie nawiązać z nimi równorzędny pojedynek pozostawały piłkarki z Kobe. Na półmetku obecnych rozgrywek, aż pięć klubów pozostaje wciąż z realnymi szansami na tytuł mistrzyń. W tej kolejce gospodynie okazały się górą na swoim terenie.

INAC Kobe Leonessa 1 – 0 Nippon TV Beleza

(Mai Kyokawa 66′(k))

Szlagier. Stojące na wysokim poziomie, pełne dramaturgii, niezwykle zacięte spotkanie w którym widzom do pełni szczęścia zabrakło jedynie większej ilości bramek. Piłkarki Leonessy zwyciężając w niedzielę zrobiły wielką przysługę nie tylko dla swoich szans do fotela mistrzyń ale również dla atrakcyjności całych rozgrywek – nie pozwalając Belezie ponownie odskoczyć w tabeli całej stawce.

https://www.youtube.com/watch?v=TG2BaJ4TZho

AC Nagano Parceiro 6 – 0 Chifure AS Elfen Saitama

(Kumi Yokoyama 38′ 61′ 90+2′, Akane Saito 43′, Shiori Kinoshita 58′, Tomari Shiho 88′)

Kumi Yokoyama Show – hattrick młodej gwiazdy reprezentacji Japonii, która to przed swym wylotem do Frankfurtu zamierza zdobyć koronę królowej strzelczyń pierwszej części sezonu. Chifure kolejny raz zbierają lanie potwierdzając tym samym, iż bez poważnych wzmocnień nie mają co szukać w pierwszej lidze.

Mynavi Vegalta Sendai 2 – 1 Iga FC Kunoichi

(Sawako Yasumoto 8′ 68′ – Tomoko Fukumaru 23′)

Pomimo ofiarnej gry, Idze nie udało się pokonać Vegalty na jej własnym stadionie. Po wyrównanej pierwszej połowie spotkania piłkarki Kunoichi wyszły na drugą odsłonę meczu z mocnym postanowieniem wywalczenia trzech punktów na stadionie w Sendai i ucieczki klubu ze strefy spadkowej. Zawodniczki Vegalty poprawiły jednak grę swojej formacji defensywnej co w końcowym rozrachunku okazało się czynnikiem decydującym o zwycięstwie. Bohaterką dnia została zdobywczyni dwóch bramek dla gospodyń – pomocniczka Sawako Yasumoto.

JEF United Ichihara Chiba 1 – 0 Nojima Stella Kanagawa

(Shoko Chino 72′)

Druga porażka z rzędu, tym razem przeciw przeciętnie dotąd spisującym się piłkarkom Chiby ostudziła nieco zapędy kibiców Nojimy. Wydawać by się mogło, iż zakończyła się dobra passa zawodniczek z Kanagawy-Sagamihary, choć 10 zgromadzonych punktów na półmetku, tylko dwie porażki i pięć oczek zapasu nad strefą spadkową to całkiem niezły wynik jak na beniaminka ligi.

Urawa Red Diamonds 3 – 0 Albirex Niigata 

(Yuika Sugasawa 7′, Chinatsu Kira 34′, Aoi Kizaki 81′)

Zwycięski pociąg Urawy mknie dalej. Jest to już czwarte z kolei zwycięstwo piłkarek Reds, które to w pięciu ostatnich meczach strzeliły łącznie 14 bramek nie tracąc przy tym ani jednej. W Saitamie wydaje się wyrastać konkurencyjna w lidze dla duetu Tanaka-Momiki z Tokio, snajperska para Sugasawa-Kira. Włodarze Albirexu za to powinni wziąć przykład i poszukać nieco wzmocnień dla linii ofensywnej swojego zespołu, który dotąd zaliczył ledwie 5 trafień w Nadeshiko League.

Klasyfikacja strzelczyń:

• 8 – Yuika Sugasawa (Urawa Reds)
• 7 – Mina Tanaka (NTV Beleza)
• 6 – Kumi Yokoyama (AC Nagano)
• 5 – Yuka Momiki (NTV Beleza)
• 4 – Chinatsu Kira (Urawa Reds)
• 4 – Emi Nakajima (INAC Kobe)
• 4 – Shinobu Ohno (INAC Kobe)