“Mówią o meczu…” – opinie ze spotkania Mitech Żywiec – Medyk Konin
Ekstraliga Wywiady

“Mówią o meczu…” – opinie ze spotkania Mitech Żywiec – Medyk Konin

foto. Sebastian Godyla

 

Agata Droździk – kapitan TS Mitech Żywiec

Mecz był bardzo ciężki i myślę, że nie zasłużyłyśmy na taki wynik. Myślę, że dorównywałyśmy Medykowi,  byłyśmy blisko, aby tu zremisować. Niestety pani sędzia podyktowała niesłuszny rzut karny, ale tak niestety bywa.

[Sebastian Godyla] Tak naprawdę nikt do końca nie jest wstanie stwierdzić czy ten karny był, ale najbardziej zareagował wasz trener. Mocno dosadnie wypowiedział się o pani sędzi. Chyba dał wam do zrozumienia, że z jego perspektywy też karnego nie było?

[A.D] No dokładnie. Tak samo z naszej go nie było. Bodajże Gawrońska wpadła na naszą zawodniczkę. Wcześnie pani sędzia nie zagwizdała na mnie takiego faulu i myślę, że i teraz nie powinna.

[S.G] Czy uważasz, że grając cały mecz tak jak grałyście drugie czterdzieści pięć minut, mogłyby dać wam to  korzystny wynik?  

[A.D]  Oczywiście! Nie wychodziłyśmy z założenia, że chcemy przegrać. Walczyłyśmy, chociaż o remis. Niestety się nie udało, ale jesteśmy pozytywnie nastawione na kolejny mecz.

 

 

Anna Gawrońska – kapitan KKPK Medyk Konin

Cieszymy się z kolejnych trzech punktów. Dopisaliśmy je do naszego dorobku, dalej pniemy się i walczymy o Mistrzostwo Polski. Troszeczkę słabsza pierwsza połowa, ale myślę że w drugiej połowie dyktowałyśmy warunki i miałyśmy pełną kontrolę nad spotkaniem.

Zdobyłaś dziś setną bramkę dla Medyka Konin w sezonie 2016/2017. Co dalej?

Tak, mam nadzieję że to jeszcze nie koniec bramek dla Medyka. Setna bramka dla drużyny, myślę, że pobijemy w tym sezonie rekord strzelonych bramek. Mam nadzieje że Kasia i Lili pomogą mi w tym i będziemy świętować.

  • wywiad z Anną Gawrońską nagrano podczas rozmowy z lokalną telewizją

 

 

Robert Sołtysek – trener TS Mitech Żywiec

Nie ma co ukrywać, że Konin to jest najlepsza drużyna w Polsce. Zdecydowanie przez wszystkich fachowców uważana za najlepszą. Zresztą widać to było również dziś. Ja chciałbym się skupić na swojej drużynie. Chciałbym bardzo pochwalić moje dziewczyny za postawę, za zaangażowanie, pomimo potężnych braków kadrowych nie wystraszył się przeciwniczek i myślę, że nie musimy się tego meczu wstydzić.

[S.G] Musze przyznać, że druga połowa w Waszym wykonaniu wyglądała rewelacyjnie.  Gdyby nie rzut karny, który dosadnie pan skomentował…

[R.S] Trochę przesadziłem, przepraszam bardzo za to. Przeprosiłem również sędzie. Skomentowałem dosadnie bo uważam że ten rzut karny zamknął nam mecz. Taka jest moja opinia. Wiedziałem że jeżeli dostaniemy drugą, trzecią bramkę to Konin jest na tyle mocną drużyną że nie podniesiemy się z tego i nie strzelimy im dwóch trzech bramek bo patrząc na tabele i ich dorobek to straciły zaledwie sześć goli. Gdybyśmy się pokusili o remis w pierwszej połowie, to moglibyśmy być cały czas w grze. Karny w mojej ocenie zamknął ten mecz.

[S.G] Zanim skończyłem pytanie, pan już wyczerpująco na nie odpowiedział <śmiech> dlatego zapytam o co innego.  Agata Droździk… Dziś w Pańskim zespole jedna z lepszych o ile nie najlepsza?

[R.S] Tak! Nasza kapitan to wychowanka tego klubu. Pochodzi zresztą z tej miejscowości. Fantastyczna dziewczyna. Motorycznie jest na bardzo wysokim poziomie. Obserwuję ją od dłuższego czasu. bo to nie tyle moja wychowanka. Znam ją od dłuższego czasu i bardzo jej kibicuje. To faktycznie fantastyczna dziewczyna z charakterem, zawsze oddaje serce na placu gry. Naprawdę świetny mecz w jej wykonaniu.

[S.G] Lekko odbiegając od tematyki dzisiejszego meczu. Co skłoniło Pana po takiej karierze piłkarskiej do objęcia drużyny kobiecej?

[R.S] Karierze?! To tak bardziej przygoda. To trzeba podkreślić że przygoda żeby nie śmiali się ze mnie koledzy <śmiech> To oczywiście żart, ale tak poważnie co mnie skłoniło? Ja już to kiedyś powiedział w wywiadzie jak się pojawiłem tutaj w kobiecej piłce. Były już wcześniej rozmowy bym prowadził drużynę. Niestety lub stety cały czas byłem gdzieś przy piłce męskiej, i podjąłem taką decyzję po ponowieniu oferty przez prezesa Mitechu. Z wielkimi obawami muszę przyznać, bo jednak jest to inna specyfika. Nie znam jeszcze do końca tego kobiecego środowiska, uczę się go dopiero. Na pewno jest to dla mnie wyzwanie i jakieś nowe doświadczenie. Nie wiem jak długo będę tu pracował, ale naprawdę cieszę się że mam przyjemność pracować z takimi dziewczynami.

 

 

Roman Jaszczak – trener KKPK Medyk Konin

Bardzo trudny mecz, szczególnie w pierwszej połowie gdzie mówiąc “kolokwialnie” gra nam się nie kleiła. Trzeba przyznać że przeciwnik był bardzo zdeterminowany, do tego w tej determinacji sprzyjało im boisko. Murawa była kiepska, krzywa, ale  nie chciałbym usprawiedliwiać moich zawodniczek. Niepokojący jest fakt, i będziemy musieli nad tym chyba popracować mentalnie, że w trzecim meczu obejmujemy prowadzenie i tracimy bramkę na 1-1 przy naszej dużej przewadze.

Natomiast o wyniku spotkania zadecydowały przygotowanie motoryczne. Im dłużej trwał mecz to Medyk zyskiwał coraz większą przewagę. Na koniec mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek, ale cieszę się że dotrwaliśmy ten mecz do końca bez kontuzji, a najważniejsze są trzy punkty. W końcu strzeliliśmy setną bramkę w sezonie. Drugi gol Gawrońskiej był właśnie tym setnym.

 

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!