Druga runda zmagań w turniejach towarzyskich.
Kolejne niespodzianki w Cypryjskim Pucharze
Pierwszą: Szwajcaria po niezwykle zaciętym spotkaniu pokonała wyżej notowaną Koreę Północną golem zdobytym w ostatnich minutach meczu z dośrodkowania po stałym fragmencie gry przez najwyższą na boisku Rachel Kiwic. Drugą z niespodzianek: Belgia zajmująca pozycję w połowie trzeciej dziesiątki rankingu FIFA kompletnie rozbiła Włochy, potwierdzając trwający od lat kryzys drużyny Azzurre i jej nadchodzący kolejny spadek w rankingach. Listy niespodzianek dopełnia podobnie okazałe zwycięstwo Austrii nad znacznie wyżej notowaną Nową Zelandią. Popularnie Kiwi nie potrafiły znaleźć pomysłu na odważną i ofensywną grę ekipy Austriackiej. W pozostałych spotkaniach: Korea Południowa zgodnie z przewidywaniami uporała się ze Szkocją natomiast wśród drużyn tworzących najsłabszą grupę C – padły bezbramkowe remisy.
Zmienna aura w Pucharze Algarve
W grupie A. Kanada po zwycięstwie nad prezentującą się całkiem przyzwoicie w defensywie Rosją znacznie przybliżyła się do udziału w finale. Dania od pierwszej minuty spotkania udzieliła srogiej lekcji futbolu piłkarkom z Portugalii, cztery trafienia do przerwy i jeszcze dwa w drugiej części meczu pozostawiły gospodyniom zawodów temat do nie lada przemyśleń przed czekającym je Euro.
W grupie C. Dwa zupełnie odmienne mecze. Spotkanie Australii z Holandią od początku zapowiadało się na otwarty, a co za tym idzie niezwykle ciekawy pojedynek, jako iż obie drużyny preferują ofensywny wariant prowadzonej przez siebie gry. Kibice zgromadzeni na stadionie nie mogli narzekać na brak emocji i to do samego końca spotkania. W drugim spotkaniu, nieco bezbarwna Szwecja przez 90 minut nie potrafiła znaleźć recepty na zdyscyplinowaną w obronie i całkiem kreatywną w drugiej linii drużynę z Chin. Bezbramkowy remis po przyzwoitej grze przeciwko wyżej notowanym vice-Mistrzyniom Olimpijskim wypada znacznie na korzyść Azjatek. Stalowe te Róże choć jeszcze bez kolców.
W grupie B. Kibice Norwegii przecierali oczy ze zdumienia. Po raz pierwszy, zapewne kiedy trener wystawił całkowicie inną jedenastkę od tej z poprzedniego meczu. Po raz drugi, kiedy po gwizdku na przerwę Hiszpania prowadziła już 3 – 0. Po raz trzeci, kiedy Norweżki grając całą drugą połowę z przewagą zawodniczki nie potrafiły oddać celnego strzału na bramkę rywalek. Hiszpania potwierdziła aspiracje na wygranie całego turnieju a przede wszystkim na awans do drugiego koszyka losowań w niedalekiej przyszłości.
Asako Takakura w ramach poszukiwania optymalnego składu na przyszłość, nieustannie rotuje swoje nowe zawodniczki wraz z ich pozycjami. W spotkaniu przeciwko Islandii zadecydowała się posłać kolejny całkowicie inny wariant swojego zespołu. O ile Hiszpanki w poprzednim spotkaniu zmusiły Japonię do dużego wysiłku to już wyspiarki z dalekiej północy nie były dla młodych Nadeshiko równorzędnym partnerem. Dwubramkowe zwycięstwo Japonii było chyba najniższym wymiarem kary, w meczu w którym przez nieudolność pań arbiter Islandia pozbawiona została nawet szansy na honorowego gola, a z kolei kibice Japonii obejrzenia paru bramek więcej.
Gold City Women’s Cup
W Tureckim turnieju 3 marca rozegrano tylko jedno spotkanie. Rumunia równie gładko jak Biało-Czerwone przed dwoma dniami pokonała zespół z Kosowa wynikiem 3:0 – bramki.
Dla przypomnienia bramki z meczu Kosovo – Polska i Rumunia – Turcja
5 Marca
Rumunia – Polska, Turcja – Kosowo
7 Marca
Turcja – Polska
Istria Women’s Cup
Grupa A
Słowacja 2 – 1 Słowenia
Irlandia Północna 8 – 0 Chińskie Tajpej (Tajwan)
Grupa B
Bośnia & Hercegowina 2 – 0 Węgry B
Francja B 2 – 0 Chorwacja
Materiały do pobrania
Jak zwykle do pobrania Infografika2 z drugiej kolejki rozgrywek.
Tutaj znajdziecie podsumowanie pierwszego dnia Infografika1.