Show bojszowianek w Gliwicach: Piastunki – GTS 0-16
Publicystyka

Show bojszowianek w Gliwicach: Piastunki – GTS 0-16

foto. Bartosz Stasicki

Futsalistki GTS Bojszowy po koncertowym meczu pokonały Piastunki Gliwice aż 16-0 w wyjazdowym meczu 5. kolejki Pierwszej Ligi. Pomimo siedmiu bramek Wiktorii Nowak i pięciu trafień Kasi Moskały, największą gwiazdą spotkania była Magda Antkowiak, która po raz kolejny zagrała znakomite zawody i zachowała czyste konto.

Bojszowianki rozpoczęły z wysokiego C i już w 1. minucie meczu objęły prowadzenie. Brak koncentracji rywalek wykorzystała Moskała i po solowej akcji zdobyła pierwszą bramkę. Chwilę później było już 2-0, a gola po ominięciu bramkarki zdobyła Nowak. Po tym piorunującym początku naszym zawodniczkom grało się komfortowo, kontrolowały przebieg spotkania, jednak gospodynie często wychodziły z niebezpiecznymi kontrami. Górą w tych pojedynkach była Antkowiak, która pewnie chwytała strzały. Po chwili przerwy od bramek na 3-0 podwyższyła Nowak, a kolejne bramki padały po uderzeniach Moskały, Edyty Mazur, powracającej po chorobie Doroty Hałatek oraz dwukrotnie po strzałach Nowak. Do przerwy było 8-0.
Druga połowa zaczęła się od wyraźnego ataku gospodyń. Przez pierwsze minuty miały sporo okazji na zdobycie gola numer 1, ale albo nie trafiały w bramkę, albo instynktownie broniła Antkowiak. Poźniej gra się uspokoiła. GTS sprawiał wrażenie sytego i starał się przede wszystkim mądrze konstruować akcje, z kolei Piastunki wyglądały na pogodzone ze swoim losem i z mniejszą zaciekłością walczyły o bramkę. Ten okres gry trwał do 30. minuty, kiedy po raz kolejny, po dobrze wykonanym rzucie rożnym, do siatki trafiła Wiktoria Nowak. Przewaga dalej była po stronie naszej drużyny, jednak mecz nieco się wyrównał. Z tą różnicą, że GTS wykorzystywał niemal każdy błąd rywalek, a zespół gospodarzy za każdym razem musiał uznawać wyższość bramkarki. Padały kolejne bramki – strzelała ponownie Moskała i Nowak, debiutanckie trafienie zaliczyła Weronika Bielas, po kolejnej solowej akcji trafiła Moskała, znowu skutecznością błysnęła Nowak. W przeciągu 7 minut padło sześć bramek! W 38. minucie gliwiczanki miały najdogodniejszą szansę na bramkę honorową, ale ponownie lepsza okazała się Magda Antkowiak, która obroniła rzut karny. Do końca spotkania została chwila, ale mimo tego zawodniczki GTS nie ustawały w atakach. Na 15-0 po kontrataku strzeliła Hałatek, a wynik spotkania ustaliła Moskała dobijając piłkę po zamieszaniu w polu karnym.
– Wiedziałyśmy od samego początku, że ten mecz musimy wygrać, jeśli chcemy awansować. Byłyśmy od początku skupione, szybko strzeliłyśmy bramkę, co ułatwiło nam grę i wykorzystywaliśmy sytuacje. Poza tym, udało nam się zagrać drugi raz z rzędu na zero z tyłu, co bardzo cieszy – komentuje bohaterka spotkania Magdalena Antkowiak, która potwierdziła po raz kolejny że znajduje się w wybornej dyspozycji. Zapytana o klucz do takiej formy, skromnie odpowiedziała: Grając na bramce w futsalu liczy się przede wszystkim skupienie, pewność siebie i szybkość reakcji. Po prostu udało mi się wykorzystać wszystkie moje atuty.

Kamil Hajduk

— —
14 stycznia 2017 r. godz. 16:00, Hala Kozielska Gliwice
ŚAF Piastunki Gliwice – GTS Bojszowy 0-16 (0-8)
4′ 12′ 19′ 20′ 30’32’37’ Nowak, 1′ 12′ 32′ 34′ 40′ Moskała, 18′ 39′ Hałatek, 14′ Mazur, 34′ Bielas
GTS: Antkowiak – Kowalska (c), Moskała, Mazur, Hałatek – Nowak, Bielas, Płoskonka.
GTW: Nalepka, Jaszyk, Jaromin, Pyka, Struczewska – Gawlik, Glowienka, Raszczyk

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!