Sensacja!  Mistrz Polski przegrywa z Kotwicą

5 Comments

• Reply

  Gosik 5 grudnia 2016

  To chyba nie sensacja, tylko rezultat pracy jaki robi Kotwica. UAM do tej pory bazował na przygotowaniu zawodniczek w innych klubach, a teraz widać prawdziwy obraz sztabu trenerskiego i to do tego w reprezentacyjnym wydaniu .
  • Reply

    kibic 5 grudnia 2016

    jak fajnie pisać pod wpływem zazdrości jako anonim! „UAM bazował na przygotowaniu zawodniczek w innych klubach…” a co to znaczy? z tego co wiem trenuja w UAM, a nie gdzie indziej ale Gosik chyba jest świetnie zorientowana… hahaha… zresztą raz do roku to i mucha piernie… liczy się cały sezon, a nie jeden mecz i rozliczajmy zespoły i trenerów po sezonie! w zeszłym sezonie pamietam jak jeden dziennikarz z Poznania (najwiekszy fan Kotwicy Pan P.) pisał po 3 kolejce ligowej, że mamy kandydata (Kotwica) do Mistrzostwa Polski bo wygrały 3 mecze z rzędu, a jak sie to skończyło wszyscy wiemy… 5-8… to pokazuje jak trenerzy przygotowuja zespoły, tak żeby odpaliły w najważniejszym momencie, a nie w 3 kolejce 🙂
  • Reply

    Gosik 5 grudnia 2016

    Ten komentarz nie jest efektem żadnej zazdrości, tylko subiektywna opinia kibica, po obejrzeniu meczu w wykonaniu zawodniczek UAM de facto – kadrowiczek, które wczoraj nie pokazały zachwycającego futsalu, a powinny. To obawa i troska o wyniki reprezentacji na zbliżającym się turnieju.
• Reply

  kibic 5 grudnia 2016

  Takie mecze się zdarzają ale i tak liczy się efekt końcowy. Głowy do góry UAM!
• Reply

  Violetta Biegańska 5 grudnia 2016

  To prawda, ze liczy się efekt końcowy i tylko to może zweryfikować jak zespół jest przygotowany nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Trener Weiss zawsze będzie w trudniejszej sytuacji, bo jest trenerem kadry i nie można ocenić niczyjej pracy po jednym meczu, więc dziękuję za miłe słowa, ale muszę zgodzić się z kibicem, że efekty pracy zespołu to nie jest jeden mecz. Liga ma się rozwijać i niech to będzie głównym celem nas wszystkich, a co do zeszłorocznego wyniku Kotwicy zapraszam na rozmowę indywidualną przy kawie 😉 bo nie chcę aby ktoś umniejszał pracę jaką wykonały dziewczyny.