W niedzielnych meczach fazy grupowej zobaczyliśmy futsal w najbardziej widowiskowym wydaniu. Reprezentacje Japonii, Portugalii, Włoch i Brazylii nie tylko wygrały, ale w każdym przypadku zostawiły po sobie pokaz siły, który natychmiast ustawił narrację wokół turnieju.
Japonia 6:0 Nowa Zelandia – szybki start i pełna kontrola
Gole: Sara Oino (2, 27), Anna Amishiro (13), Risa Ikadai (24), Ryo Egawa (27), Yukari Miyahara (32)
Player of the Match: Sara Oino
Japonki weszły w turniej bez chwili rozgrzewki. Już po 104 sekundach Sara Oino zdobyła najszybszą bramkę całych mistrzostw, wyznaczając ton dla reszty spotkania. Drużyna Takehiro Sugi konsekwentnie powiększała przewagę, a gra na jeden kontakt i intensywny pressing sprawiły, że Nowa Zelandia rzadko opuszczała własną połowę.
Danielle Bradley wielokrotnie ratowała swój zespół, a Hannah Kraakman potwierdziła, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie, jednak przewaga Japonii była bezdyskusyjna.
Japanese joy. 🤗#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 23, 2025
Portugalia 10:0 Tanzania – pokaz wszechstronności i ofensywnej odwagi
Gole: Maria Pereira (4), Ana Azevedo (6), Kaka (7), Ines Matos (12), Fifo (14), Kika (16), Fatuma Issa (sam., 21), Leninha (21), Lidia Moreira (24), Carolina Pedreira (32)
Player of the Match: Carolina Pedreira
Portugalistki otworzyły mundial w wybornej formie. Dziesięć bramek i… dziesięć różnych strzelczyń to rzadko spotykana demonstracja szerokości składu. Fifo kreowała grę z niezwykłą swobodą, a Carolina Pedreira była jednym z najbardziej dynamicznych ogniw całej drużyny.
Tanzania nie miała wiele do powiedzenia, ale w końcowych minutach potrafiła zaskoczyć aktywnością i odwagą, pokazując, że dopiero zaczyna swoją mundialową przygodę.
Portugal's perfect start. 👌#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 23, 2025
Włochy 17:0 Panama – rekordowy wieczór Renaty Adamatti
Gole:
Sara Boutimah (3, 23, 37), Greta Ghilardi (10, 34), Renata Adamatti (10, 27, 34), Erika Ferrara (15), Rafaela Dal’Maz (27, 28), Brenda Bettioli (28, 35), Gaby Vanelli (31, 35), Adrieli Berte (36), Grieco (40)
Player of the Match: Renata Adamatti
Długo nie zapomnimy tej niedzieli, bo Włoszki zaprezentowały wynik niemal nieosiągalny na poziomie mistrzostw świata. 17:0 nad Panamą to występ, który natychmiast porównano z największymi zwycięstwami w historii futsalu. Renata Adamatti zagrała jak zawodniczka z innej planety – trzy gole, dominacja fizyczna i wysoka jakość decyzji sprawiły, że mecz zamienił się w jednostronny spektakl.
Sara Boutimah, Brenda Bettioli czy Greta Ghilardi również odegrały wielkie role, a tempo gry Azzurre sugeruje, że „wielka trójka” Europy ma już nową towarzyszkę.
An Italian masterclass. 🤌#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 23, 2025
Brazylia 4:1 Iran – trudniejsza przeprawa, ale pewny triumf
Gole Brazylii: Ana Luiza (15), Debora Vanin (17), Emilly (21, 24)
Gol Iranu: Mahsa Kamali (25)
Player of the Match: Emilly
W odróżnieniu od jednostronnych starć w innych grupach, rywalizacja Brazylii z Iranem miała bardziej wyrównany charakter. Farzaneh Tavasoli długimi fragmentami broniła kapitalnie, jednak ataki Any Luiz, Debory Vanin i podwójne trafienie Emilly przesądziły o pełnej puli dla reprezentantek Ameryki Południowej.
Mahsa Kamali wykorzystała jedną z nielicznych okazji Iranu, zdobywając zasłużone honorowe trafienie.
Brazilian brilliance. 🌟#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 23, 2025
Co nam mówi ta niedziela?
Pierwszy weekend mundialu ustawił hierarchię bardzo wyraźnie. Japonia i Portugalia są perfekcyjnie przygotowane taktycznie, Brazylia zachowuje typową dla siebie pewność, a Włochy… w jeden dzień awansowały do grona ścisłych kandydatek do finału.
Jeśli to dopiero początek, dalsza część turnieju zapowiada się na wyjątkowo intensywną i pełną bramek.











