W świecie piłki nożnej lubimy historie, które brzmią jak bajki. A Melchie Daëlle Dumornay – znana wszystkim jako Corventina – jest jedną z takich opowieści. Dziewczyna z Mirebalais, wychowana przez samotną matkę, grająca w piłkę na ulicach z chłopakami, dziś zakłada koszulkę Lyonu, najlepszego klubu kobiecego świata, i prowadzi reprezentację Haiti do historycznych sukcesów.
Fenomen od dziecka
Już jako nastolatka potrafiła zdominować ligę w ojczyźnie – w jednym z finałów mistrzostw Haiti strzeliła… wszystkie pięć goli dla AS Tigresses. Gdy miała 15 lat, mówiło się o niej jako o „złotym dziecku futbolu karaibskiego”. Jej gra łączyła szybkość, dynamikę i technikę, a przy tym imponowała instynktem strzeleckim – w rozgrywkach młodzieżowych CONCACAF potrafiła zdobywać bramki seriami, sięgając po Złotą Piłkę czy Złotego Buta.
Europa wita gwiazdę
W 2021 roku ruszyła w podróż, która zmieniła jej życie – podpisała kontrakt z francuskim Stade de Reims. Już w debiucie w Division 1 Féminine dała dwie asysty, a tydzień później – strzeliła dwa gole i zaliczyła kolejne podanie. Francuscy kibice szybko zrozumieli, że to nie jest „zwykła nastolatka”, ale zawodniczka o potencjale, by stać się jedną z najlepszych na świecie.
Nic dziwnego, że Lyon – hegemon w kobiecym futbolu – nie mógł jej przepuścić. Od 2023 roku Dumornay występuje w koszulce OL i udowadnia, że presja wielkiego klubu jej nie przytłacza. Strzela bramki w lidze, w Lidze Mistrzyń, trafia do jedenastek sezonu, a UEFA dwukrotnie wyróżniła ją jako Młodą Piłkarkę Sezonu w Champions League.
Symbol dla Haiti
Ale Melchie to nie tylko klubowe sukcesy. To również historia całego narodu. Dzięki jej golom Haiti awansowało na pierwszy w historii mundial kobiet w 2023 roku. Dla kraju pogrążonego w kryzysach jej uśmiech i talent stały się symbolem nadziei – dowodem, że marzenia można spełniać niezależnie od miejsca urodzenia.
Piłkarka jutra
Wciąż ma dopiero 22 lata, a lista jej nagród wygląda jak u kogoś, kto gra od dekady na najwyższym poziomie. Piłkarka Roku CONCACAF (2024), wyróżnienia w Ligue 1, kolejne statuetki UEFA – to tylko początek. Dumornay uczy się, rozwija i pokazuje, że jej sufit wciąż jest bardzo wysoko.
Corventina nie jest jeszcze „gotowym produktem”. Jest młodym talentem, który każdego sezonu staje się lepszy. To ekscytujące dla kibiców, bo daje poczucie, że patrzymy na wschód nowej supergwiazdy – piłkarki, która za kilka lat może rywalizować o miano najlepszej na świecie.