Energa Stomilanki Olsztyn w końcu doczekały się chwili radości w tym sezonie. Po serii sześciu porażek z rzędu olsztynianki zdobyły pierwsze punkty, pokonując na wyjeździe Grot SMS Łódź 1:0. Zwycięstwo zapewniła im bramka Alicji Sokołowskiej zdobyta tuż po przerwie..
Solidna defensywa i skuteczny kontratak
Od pierwszego gwizdka inicjatywa należała do gospodyń, które dłużej utrzymywały się przy piłce i próbowały zdominować środek pola. Powrót Gabrieli Kędzi do wyjściowego składu Stomilanek okazał się kluczowy – jej doświadczenie porządkowało ustawienie defensywy, a cała linia obrony prezentowała się znacznie pewniej niż w poprzednich meczach.
Łodzianki biły głową w mur, nie potrafiąc znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną Alicję Barszcz. I właśnie wtedy, gdy wydawało się, że wszystko zmierza do kolejnego bezbramkowego fragmentu, przyjezdne zadały decydujący cios.
W 49. minucie piłka trafiła do Alicji Sokołowskiej, która wykorzystała niepewność obrony Grota i pewnym strzałem dała swojej drużynie prowadzenie.
Bez skutecznej odpowiedzi gospodarzy
Grot próbował gonić wynik, jednak akcje łodzianek były chaotyczne i przewidywalne. Brakowało im konkretów pod bramką rywalek, a dobrze zorganizowana defensywa Stomilanek konsekwentnie neutralizowała kolejne próby.
Mimo przewagi optycznej Grot SMS nie zdołał wyrównać i musiał pogodzić się z trzecią ligową porażką w sezonie.
Stomilanki dzięki wygranej opuściły ostatnią pozycję, przeskakując w tabeli Pogoń Tczew. Choć przed olsztyniankami wciąż trudna walka o utrzymanie, to przełamanie na wyjeździe może dodać drużynie nowej energii i wiary w kolejne mecze.
Wynik końcowy
Grot SMS Łódź – Energa Stomilanki Olsztyn 0:1 (0:0)
0:1 Sokołowska (49’)
1 Comment