Śląsk Wrocław na dobre otworzył swój strzelecki licznik w nowym sezonie Orlen Ekstraligi. Po porażce w Łęcznej na inaugurację, w drugiej kolejce wrocławianki zafundowały kibicom prawdziwą kanonadę, pokonując na wyjeździe Pogoń Tczew 5:2. Choć początek meczu należał do gospodyń, druga połowa była popisem skuteczności zespołu z Dolnego Śląska.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu w wykonaniu tczewianek. Już w 6. minucie Klaudia Kamińska wykorzystała zamieszanie w polu karnym i pewnym strzałem otworzyła wynik. Śląsk odpowiedział w 20. minucie – Karolina Gec po dobrym podaniu koleżanki z bliska pokonała bramkarkę Pogoni. Tuż przed przerwą Kamińska ponownie wpisała się na listę strzelczyń, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie i przywracając prowadzenie gospodyniom.
Klaudia Kamińska raz
Klaudia Kamińska dwa
no wygląda to na MVP kolejki#KobieceGranie @laczynaskobieca pic.twitter.com/68nFtjLRND— Janko Sławiński (@jankoslawinski) August 16, 2025
Po zmianie stron Śląsk wrócił na boisko jak odmieniony. Już w 47. minucie Paulina Guzik wyrównała, uderzając precyzyjnie w dolny róg bramki. W 60. minucie Aleksandra Dudziak wykorzystała rzut karny i wyprowadziła swoją drużynę na prowadzenie, które wrocławianki zaczęły sukcesywnie powiększać. W 70. minucie nowa zawodniczka WKS-u, Daria Sokołowska, zdobyła swojego premierowego gola w ligowych barwach, a tuż przed końcem wynik ustaliła Katarzyna Białoszewska, przypieczętowując efektowne zwycięstwo.
Był to mecz pełen zwrotów akcji i emocji, w którym kibice w Tczewie obejrzeli aż siedem goli. Śląsk udowodnił, że potrafi odwrócić losy spotkania i wykorzystać swoje atuty ofensywne, a Pogoń – że potrafi walczyć z każdym, choć tym razem zabrakło skuteczności po przerwie.