Po blamażu na inauguracji sezonu Orlen Ekstraligi, Grot SMS Łódź miał dziś wszystko, by sięgnąć po pierwsze zwycięstwo w nowych rozgrywkach. W sobotnie popołudnie łodzianki podejmowały Górnika Łęczna i przez długie minuty prowadziły, jednak radość przerwał gol w samej końcówce.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodyń, które częściej utrzymywały się przy piłce i starały się rozmontować defensywę rywalek. Choć brakowało konkretów, po przerwie przyszła nagroda za cierpliwość – w 61. minucie Anna Potrykus otworzyła wynik meczu, wyprowadzając SMS na prowadzenie.
Sytuacja łodzianek dodatkowo się poprawiła w 71. minucie, kiedy Julita Głąb z Górnika obejrzała czerwoną kartkę. Grając w przewadze, gospodynie były blisko dowiezienia trzech punktów, ale w 85. minucie do siatki trafiła była zawodniczka łódzkiego zespołu – Anna Rędzia. Jej bramka ustaliła wynik na 1:1 i sprawiła, że obie drużyny musiały podzielić się punktami.
1 Comment