[Damallsvenskan]: Liga (znów) będzie ciekawsza
Damallsvenskan Ligi Świat

[Damallsvenskan]: Liga (znów) będzie ciekawsza

Ten tekst nie jest oczywiście podsumowaniem letniego okienka transferowego w Damallsvenskan, ani nawet wgłębieniem się w temat jesiennej części ligowych zmagań, gdyż tę przyjemność zostawimy sobie na później. Szwajcarskie EURO, a także toczące się w nieco odleglejszych zakątkach globu inne turnieje reprezentacyjne o zbliżonej randze, ani na moment nie zatrzymały jednak klubowej karuzeli, wobec czego zdecydowanie warto zebrać w jednym miejscu najciekawsze ruchy personalne szwedzkich pierwszoligowców. Bo choć na pozór nie doczekaliśmy się może hitów godnych pierwszego miejsca na liście piłkarskich przebojów, to wbrew obiegowym opiniom, na bazarku w dzień lipcowy działo się naprawdę sporo. A wzmagający się ruch może sugerować, że najważniejsze chwile tego lata wciąż jeszcze przed nami.

Fińska defensorka powraca na szwedzkie boiska po udanej przygodzie w NWSL (Fot. Urszula Striner)

Błyskawiczny przegląd rozpocznijmy od Południa, a konkretniej od miasta szykującego się do historycznych derbów. A w nim na łowy ostro ruszył Rosengård i w miejsce wytransferowanej do portugalskiej Bragi Gudrun Arnardottir sprowadził w swoje szeregi piłkarkę doskonale szwedzkiej publiczności znaną. Pochodząca z Finlandii Elli Pikkujämsä swego czasu podbiła nasze serca kapitalnymi występami w barwach Örebro, które pozwoliły jej rozpocząć przygodę po drugiej stronie Atlantyku. Pierwszy sezon na boiskach NWSL wypadł niezwykle obiecująco, lecz na samym starcie kolejnego przytrafiła się fatalna kontuzja, która na kilkanaście miesięcy zatrzymała perfekcyjnie dotąd rozwijającą się karierę. Powrót w sprawdzonym i doskonale znanym środowisku wydaje się więc najbardziej sensowną decyzją. Obrończynie tytułu nie poprzestały jednak na pojedynczym transferze, a pozyskanie z mistrzowskiej Fortuny Hjørring białoruskiej pomocniczki Anastazji Pobiegajło może okazać się sukcesem przynajmniej na miarę Ivy Landeki lub Nataszy Andonowej. Żeby zachować niezbędny balans, gruszek w popiele nie zamierzają zasypywać również w błękitnej części miasta, czego dowodem mogą być transfery wciąż niespełnionego, lecz niezmiennie promowanego duńskiego talentu w osobie Karoline Olesen, a także doświadczonej występami w wielu ligach i rozgrywkach serbskiej napastniczki Miljany Ivanovic, która w ostatnich miesiącach przynajmniej dwukrotnie ratowała swoimi zagraniami zespół mający w składzie tak uznane nazwiska jak chociażby Jakobsson, Roddar i Asllani.

Pozostając w Skanii, musimy wspomnieć także o reprezentantce Australii Danieli Galic, która bez fanfar i brokatu nieoczekiwanie zamieniła holenderskie Twente na skromne i niepozorne Vittsjö. Doskonale pamiętający działające na wyobraźnię popisy Emily Gielnik, czy Katriny Gorry fani z Hässleholm i okolic już zacierają ręce na myśl o nadchodzącej rundzie i ani trochę się im nie dziwimy. Zdecydowanie mniej znaczy w europejskim futbolu nazwisko nowej zawodniczki Kristianstad, gdyż angielska defensorka Lucy Roberts na poziomie Barclays WSL rozegrała póki co zaledwie kilkanaście minut. Cóż jednak z tego, skoro we wschodniej Skanii, jak nigdzie indziej, mają w kontekście nieoczywistych transferów mocno wyostrzony zmysł i wielce prawdopodobne, że oto trener Angergård ma w swojej talii kolejną mocną kartę, a my jeszcze nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę. Na korekty w składzie osobowym zdecydowały się ponadto kluby, które wiosną okazały się na boiskach Damallsvenskan największym rozczarowaniem. W Norrköping ryzykują chyba najmniej, gdyż pomimo stosunkowo zaawansowanego wieku, Julia Karlernäs dopiero co zagrała więcej niż solidny sezon na poziomie włoskiej Serie A. Na kierunki japoński (Miu Kitamura) i północnoamerykański (Moira Keeley, Keera Mellenhorst) postawili za to w Linköping, powierzając przy okazji dołujący zespół w ręce niezwykle utytułowanego, lecz przy okazji wzbudzającego u niektórych skrajne emocje szkockiego szkoleniowca Willy’ego Kirka. Czy w tym szaleństwie jest metoda, a za sterami maszyny o nazwie LFC wciąż siedzi pilot? A może to w Växjö będą mieć problemy, wszak terminarz ani trochę nie sprzyja, a nazwiska Mariann Høgh (ex-Århus) i Lovisy Gustafsson ani trochę nie brzmią jak stuprocentowa gwarancja sukcesu.

Najmłodsza uczestniczka ostatniego mundialu na boiskach Damallsvenskan? Dokładnie tak! Reprezentująca Koreę Południową Casey Phair zdecydowała się na półroczne wypożyczenie z Angel City do stołecznego Djurgården, znacząco zwiększając i tak już imponującą siłę rażenia ofensywy Dumy Sztokholmu. Odmienną taktykę na pierwszą połowę letniego okienka przyjęli za to w Hammarby, gdzie powitano kolejno bramkarkę Emmę Holmgen (ex-Levante, powrót do Bajen po siedmiu latach), a także defensywne pomocniczki Theę Sørbo (ex-Teneryfa, jeszcze jeden powrót) i Vilmę Koivisto (ex-Linköping). W Häcken najwięcej emocji wzbudziły natomiast informacje o parafowaniu nowych, wieloletnich umów z Felicią Schröder oraz Anną Anvegård i jest to reakcja całkowicie racjonalna. Ryzyko utraty kluczowych zawodniczek bez godziwej rekompensaty zostało bowiem całkowicie zażegnane, a to właśnie tego scenariusza chcieli w Västergötland uniknąć za wszelką cenę.

UWAGA: powyższy tekst został zamknięty w dn. 23. lipca 2025. Wszystkie transfery dokonane i potwierdzone po tej dacie zostaną wspomniane w osobnym wpisie zapowiadającym jesienną część ligowych zmagań. Bardzo dziękuję za zrozumienie i wyrozumiałość.

Jared Burzynski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

error: Content is protected !!