Reprezentacja Algierii po raz pierwszy w historii awansowała do ćwierćfinału Pucharu Narodów Afryki Kobiet (WAFCON). Stało się to po bezbramkowym remisie z faworyzowaną Nigerią w ostatnim meczu fazy grupowej, rozegranym na Stade Larbi Zaouli w Casablance.
Mimo wyraźnej przewagi Super Falcons w posiadaniu piłki i liczbie stworzonych sytuacji, zawodniczki z Algierii zaprezentowały wyjątkowo zorganizowaną grę w defensywie. Kluczową postacią spotkania była bramkarka Chloé N’Gazi, która kilkukrotnie ratowała swój zespół, a w doliczonym czasie gry efektownie obroniła groźne uderzenie głową Esther Okoronkwo.
Nigeria, mająca już zapewniony awans po wcześniejszych zwycięstwach, wystawiła częściowo zmieniony skład, ale wciąż dominowała na boisku. Nie udało się jednak przełamać algierskiej defensywy, która wytrzymała presję przez pełne 90 minut.
W drugim meczu grupy B Botswana pokonała Tunezję 2:1, co przy bezbramkowym remisie w meczu Algieria–Nigeria oznaczało, że to właśnie Algieria zajęła drugie miejsce w tabeli z dorobkiem pięciu punktów. Nigeria, z siedmioma punktami, zakończyła fazę grupową na pierwszej pozycji.
Dzięki temu układowi grupowemu Nigeria w ćwierćfinale zagra z drugą drużyną grupy A, natomiast Algieria przygotowuje się do swojego pierwszego w historii występu w fazie pucharowej turnieju. Choć rywal może być wymagający, to już teraz Algierki udowodniły, że potrafią powstrzymać nawet największe potęgi afrykańskiego futbolu.