Reprezentacja Zambii postawiła kolejny krok na drodze po marzenia w Pucharze Narodów Afryki, pokonując w sobotę 1:0 ekipę Demokratycznej Republiki Konga. Spotkanie rozegrane na Stade El Bachir przyniosło ogromne emocje, a kluczowy moment miał miejsce już w początkowej fazie meczu.
Zambijki objęły prowadzenie już w 9. minucie za sprawą Racheal Kundananji. Jej potężne uderzenie z rzutu wolnego zaskoczyło bramkarkę DR Konga i jak się później okazało, przesądziło o końcowym rezultacie. Mimo wielu okazji, Zambia nie zdołała powiększyć przewagi – choć próbowały tego m.in. Barbra Banda i Prisca Chilufya, brakowało skutecznego wykończenia.
Dla zawodniczek DR Konga mecz był wyjątkowo trudny – nie tylko musiały gonić wynik, ale od 69. minuty grały w osłabieniu. Po interwencji VAR sędzia zdecydował się na pokazanie czerwonej kartki Falonne Pambaniemu za faul na Ireen Lungu. Mimo osłabienia, zespół z Afryki Środkowej nie odpuścił i do ostatnich minut starał się zagrozić bramce Zambii.
Na posterunku czuwała jednak bramkarka Ng’ambo Musole, która kilkukrotnie uratowała swój zespół po strzałach rywalek. Ostatecznie to Copper Queens mogły cieszyć się z awansu, a dla DR Konga turniej dobiegł końca.