Reprezentacja Francji pokonała w Zurychu aktualne mistrzynie Europy – Anglię – 2:1, sięgając po niezwykle ważne zwycięstwo na otwarcie turnieju.

Początek spotkania należał do Angielek, które próbowały wykorzystać dynamikę Lauren James na skrzydle i szybko zdobyć przewagę. Jednak to Francuzki okazały się skuteczniejsze. Po groźnych próbach Katoto i De Almeidy, „Les Bleues” przejęły inicjatywę, a przełom nastąpił tuż przed przerwą. Najpierw w 36. minucie do siatki trafiła Marie-Antoinette Katoto, a trzy minuty później wynik podwyższyła Sandy Baltimore, kończąc indywidualną akcję efektownym uderzeniem.
Po zmianie stron Francja mogła przypieczętować triumf kolejnym trafieniem, jednak Geyoro nie wykorzystała okazji na swoją setną rocznicę występów w kadrze. Pomimo kolejnych sytuacji bramkowych, rezultat długo nie ulegał zmianie. Angielki przebudziły się dopiero w końcówce – gola kontaktowego zdobyła Keira Walsh po rzucie rożnym.

Ostatnie minuty meczu to był prawdziwy test charakteru dla podopiecznych Laurenta Bonadeia. Anglia naciskała, ale świetne interwencje Alice Sombath i Selmy Bacha pozwoliły Francuzkom utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka.
Francja sięgnęła po komplet punktów, pokazując, że ma potencjał, by sięgnąć po najwyższe cele. Kolejne wyzwania czekają już niebawem – najpierw mecz z Walią, a następnie kluczowe starcie z Holandią.
🔵⚪️🔴#WEURO2025 pic.twitter.com/UzbPhZWPNM
— UEFA Women's EURO 2025 (@WEURO2025) July 5, 2025