Włochy jako ostatni zespół ogłosiły swój skład na tegoroczne mistrzostwa Europy – i to z przytupem. Włoszki są uznawane za jedną z najlepszych drużyn na zbliżającym się turnieju, który zweryfikuje wpływ rozwoju Serie A na calcio. Ostatnie kilka lat to wielkie zmiany we włoskiej piłce. Skład to mieszanka weteranek takich jak Girelli i Giulliani, które pamiętają mundial z 2019 roku, kiedy to oczarowały fanów swoją grą i zaangażowaniem.
Trio między słupkami – Giuliani znów liderką?
- Laura Giuliani (32) – ikona Milanu, doświadczona, stabilna, rozegrała już ponad 80 spotkań w kadrze.
- Francesca Durante (28) – obecnie Fiorentina, solidna zmienniczka, z dobrej formy klubowej.
- Rachele Baldi (30) – Inter, świetny refleks, ale brak regularnych występów może ją kosztować minuty.
Obrona Juventusu i… reszty
Obrona to trzon zbudowany na Juventusie – siedem z ośmiu defensorek to grające lub grające kiedyś w Serie A top.
- Salvai, Linari, Boattin – wiek 28–31, doświadczenie, ponad 250 wspólnych występów kadrowych.
- Di Guglielmo, Oliviero, Piga – mniej medialne, ale solidne z Serie A.
- Martina Lenzini (26) – cicha liderka, rośnie w Juve.
Środek pola – czyli gdzie się dzieje najwięcej
Tu jest najciekawiej. Włosi stawiają na rotację pomiędzy legendami a młodymi gwiazdami.
Weteranki:
- Barbara Bonansea (34) – skrzydłowa legenda, jej drybling to klasyk z YouTube’a.
- Cristiana Girelli (35) – napastniczka, rekordzistka (ponad 50 goli w kadrze!).
- Manuela Giugliano (27) – rozgrywająca, wizja gry godna Pirlo.
Młode wilki:
- Evelyne Severini (21) – najświeższa twarz, z Fiorentiny.
- Emma Schatzer i Chiara Beccari (po 20) – przyszłość Juve i Włoch.
- Cantore, Piemonte, Serturini – 25–27 lat, już sprawdzone i gotowe.
Taktyka i pytania otwarte
Trenerka Andrea Soncin (potwierdzony w 2023 jako selekcjoner) ma kilka problemów:
- Czy weteranki jeszcze raz „pociągną” ten zespół?
- Czy młode dadzą efekt świeżości, jak Angielki na EURO 2022?
- Czy Juventus Women, który daje połowę kadry, przełoży klubową chemię na poziom reprezentacyjny?
Włoszki chcą więcej niż ćwierćfinału
Ich najlepszy wynik? Finał w 1993. Od tamtej pory tylko ćwierćfinały, a ostatnie MŚ (2023) – blamaż. Teraz z mocną kadrą, doświadczeniem i głodnymi młodymi piłkarkami, może nadejść przełom.
FIGC chce wykorzystać ten skład do promocji Serie A Femminile, która od 2022 jest w pełni zawodowa.
Podsumowanie: Mamma mia, mamy skład!
Jeśli połączyć instynkt Girelli, rajdy Bonansea i kreatywność Giugliano z młodzieńczą werwą Schatzer czy Beccari, Włochy mogą naprawdę „zrobić coś” na tym turnieju. W końcu jak mówią Tifosi:
„Ultime ad arrivare, ma non ultime a finire.”
(Ostatnie, by się pojawić. Ale nie ostatnie, by skończyć.)