Wuhan Jiangda Women’s FC zapisało się złotymi zgłoskami w historii kobiecego futbolu w Azji. W emocjonującym finale Ligi Mistrzyń rozegranym w sobotę, chińska drużyna pokonała Melbourne City FC po rzutach karnych 5:4. Po 120 minutach rywalizacji wynik pozostawał nierozstrzygnięty – 1:1.
Spotkanie miało dramaturgię godną wielkiego finału. Australijki wyszły na prowadzenie w 76. minucie po trafieniu głową Shelby McMahon, która wykorzystała dośrodkowanie Leticii McKenny z rzutu wolnego. Wuhan nie złożyło jednak broni. Już w doliczonym czasie gry po zagraniu ręką w polu karnym, chińska ekipa otrzymała szansę z jedenastu metrów. Wang Shuang pewnie wykorzystała rzut karny i doprowadziła do dogrywki.
Mimo licznych okazji z obu stron, dodatkowe 30 minut nie przyniosło zmiany rezultatu. Bohaterką serii rzutów karnych została rezerwowa bramkarka Wuhan – Chen Chen, która w przerwie zmieniła Ding Xuana. Jej dwie skuteczne interwencje przy strzałach Rebeki Stott i Bryleeh Henry przesądziły o końcowym triumfie zespołu z Chin.
Zwycięstwo to nie tylko pierwsze mistrzostwo kontynentu w historii Wuhan Jiangda, ale również przepustka do premierowej edycji Klubowego Pucharu Świata Kobiet w 2026 roku.
Obie drużyny pokazały ogromne zaangażowanie, a finał obfitował w dramatyczne zwroty akcji – od taktycznej przewagi Wuhan w pierwszych fragmentach, przez lepszy fragment Melbourne po przerwie, aż po nerwową dogrywkę zakończoną rzutami karnymi. Spotkanie z pewnością na długo zapadnie w pamięci kibiców kobiecego futbolu w Azji i nie tylko.
Dreams Realised!
The moment that seals 🇨🇳 Wuhan Jiangda’s name in the echelon of #AWCL glory!#AWCLFinal pic.twitter.com/E4GzHBBgW5
— AFC Women’s Football (@TheAWCL) May 24, 2025