Byłe już Mistrzynie Polski pokazały charakter – w 20. kolejce Orlen Ekstraligi piłkarki Pogoni Szczecin pokonały na wyjeździe Grot SMS Łódź 1:0 i potwierdziły, że do końca sezonu walczą z pełnym zaangażowaniem, mimo że tytuł już im się wymknął.
Mecz przy ul. Milionowej nie należał do łatwych. Łodzianki, prowadzone przez Marka Chojnackiego, tradycyjnie były dobrze zorganizowane i konsekwentne w defensywie. Gospodynie szukały okazji, by odegrać się Pogoni za niedawną porażkę w półfinale Orlen Pucharu Polski. Przez ponad godzinę szczecinianki nie potrafiły sforsować muru SMS-u, a swoje sytuacje miały też zawodniczki z Łodzi.
Kluczowy moment nadszedł w 69. minucie. Po faulu w polu karnym sędzia wskazała na jedenasty metr, a zimną krew zachowała Zuzanna Radochońska. Pewnym strzałem zapewniła Pogoni prowadzenie, którego drużyna nie oddała już do końca meczu.
Zespół ze Szczecina był w tym spotkaniu dojrzalszy, kontrolował tempo gry i pokazał, dlaczego wciąż należy do ścisłej czołówki polskiej ligi. Choć wiadomo już, że mistrzostwo Polski w sezonie 2024/25 powędruje do Katowic, Pogoń nadal liczy się w grze o krajowy puchar i chce godnie zakończyć rozgrywki.
Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. Grot SMS Łódź walczy o utrzymanie szóstej pozycji w tabeli, a Pogoń przygotowuje się do finału Orlen Pucharu Polski, który będzie ostatnim akcentem sezonu.
📊 Grot SMS Łódź – Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
⚽ 0:1 Zuzanna Radochońska 69’ (karny)
TRZY PUNKTY JADĄ DO SZCZECINA! 🫡
🔚 #SMSPOG ⚔️ pic.twitter.com/sLncc6vbAE
— M1STRZYNIE POLSKI 🏆 (@PogonSzczecin_K) May 3, 2025