
UJ Kraków to bardzo dobry wybór
– To klub, który stawia na rozwój, profesjonalizm i daje zawodniczkom realną szansę pokazania się na wysokim poziomie – mówi Oliwia Szałaj.
Decyzja o zmianie barw klubowych była efektem niespodziewanej sytuacji. – Tuż przed sezonem 2024/2025 dowiedziałam się, że Wanda Kraków wycofuje się z futsalu. Wiedziałam, że nie chcę kończyć z halą. W znalezieniu nowego klubu pomogła mi Justyna Waśko – wspomniała o mnie trenerom UJ.
Od Gigantów Radymno do Resovii
Pierwsze futbolowe kroki stawiała w Gigantach Radymno, ale prawdziwą kobiecą piłkę poznała dopiero w Resovii Rzeszów.
Wanda Kraków? „To tam zaczęła się moja przygoda z futsalem”
– Mam do tego klubu ogromny sentyment. To był mój pierwszy kontakt z futsalem na najwyższym poziomie. Bardzo dobre wspomnienia, świetne koleżanki, zaangażowany trener.

UJ Kraków a Wanda – różnice
– W Wandzie wiele dziewczyn łączyło grę na hali z występami na trawie. W UJ futsal jest osobną sekcją, z wyraźnym skupieniem na jednym celu. Trenuję z reprezentantkami Polski – to podnosi poziom i motywuje.
Futsal vs. piłka nożna
– Futsal jest szybszy, bardziej dynamiczny i wymaga precyzyjnej techniki. W piłce nożnej jest więcej przestrzeni, ale mniej intensywności.
Mistrzostwo uczelni medycznych
– Grałyśmy jako drużyna złożona ze studentek różnych kierunków. Pokazałyśmy, że poza nauką mamy też sportową pasję.
Jak świętowały?
– Kameralnie, wspólny posiłek i integracja w drodze z Lublina. Liczyła się atmosfera zespołu.
Plany? „Chcę zdobyć coś dużego”
– Futsal daje mi ogromną satysfakcję. Marzę o zdobyciu poważnego trofeum – może nawet mistrzostwa Polski.
Na boisku: walczak z charakterem?
– Zawsze gram z pełnym zaangażowaniem. Walczę o każdą piłkę.
Buty, pseudonimy, odpoczynek
– Mówią na mnie „Oli” albo „Szałaj”. Gram w Nike, ale najważniejszy jest komfort. Po meczu – atmosfera szatni, a potem cisza i analiza w domu.
Komu zawdzięcza najwięcej?
– Rodzicom – pozwolili mi się rozwijać. Trenerom – za wskazówki. Sobie – za determinację.
Marzenia? „Spełniają się!”
– Ale tylko wtedy, gdy się ciężko pracuje i nie traci pozytywnego nastawienia!
Rozmawiał: Jacek Piotrowski