[Eurogorączka]: Małgorzata Mesjasz – dyskretna bohaterka na boisku
Eurogorączka Publicystyka Serie A Świat TKF przy kawie Turnieje Międzynarodowe

[Eurogorączka]: Małgorzata Mesjasz – dyskretna bohaterka na boisku

Rok 2022 na długo zapadnie w pamięci polskich kibiców. Po trzech sezonach solidnej gry w barwach niemieckiego Turbine Poczdam, Małgorzata Mesjasz – jedna z najlepszych defensorek w historii polskiego futbolu kobiecego – przeniosła się do włoskiego AC Milanu. Ten transfer był niczym trzęsienie ziemi. Dla jednych to „tylko zmiana barw klubowych”, dla innych – przełom, który symbolizuje wejście Polek do światowej elity. Jaka była droga zawodniczki na piłkarski szczyt?

Początki w Częstochowie i droga na szczyt

Mesjasz urodziła się 12 czerwca 1997 roku w Częstochowie. Karierę seniorską rozpoczęła w Golu Częstochowa, skąd po zaledwie 15 spotkaniach trafiła do FC Katowic. Tam zdobywała pierwsze ligowe szlify. Miejsca w Katowicach nie zagrzała, ponieważ rozegrała zawrotną ilość 7 spotkań, po czym nadszedł czas na zmiany. Prawdziwy przełom nastąpił w AZS PWSZ Wałbrzych. W barwach tego klubu w latach 2015–2019 rozegrała aż 104 mecze ligowe i zdobyła imponujące 49 bramek, co jak na środkową obrończynię jest wynikiem niemal niespotykanym. Jej ofensywne inklinacje – przy zachowanej dyscyplinie taktycznej – stały się jej znakiem rozpoznawczym.

Bundesligowe szlify i nowa jakość

W 2019 roku przeszła do legendarnego Turbine Poczdam – jednego z najbardziej utytułowanych klubów w historii Frauen-Bundesligi. Przez trzy sezony rozegrała tam 60 spotkań, zdobywając 9 bramek i występując także w Pucharze Niemiec oraz rozgrywkach europejskich. To właśnie tam nauczyła się dyscypliny taktycznej i odpowiedzialności na najwyższym poziomie. Trudno było nie zauważyć jej boiskowej inteligencji, silnej psychiki i zdolności przywódczych – mimo braku (zasłużonej) opaski kapitana.

Transfer do AC Milanu – nowa era

W 2022 roku sięgnął po nią AC Milan. Grając w Serie A Mesjasz szybko stała się filarem defensywy. Do tej pory w ciągu trzech sezonów rozegrała 49 spotkań, zdobywając 5 bramek, a także występowała w Pucharze Włoch. W barwach Rossonerich nosi numer 25 i jest jedną z najbardziej zaufanych zawodniczek w układance taktycznej trenera.

Serce defensywy reprezentacji Polski

W biało-czerwonych barwach Małgorzata zadebiutowała już jako nastolatka – przeszła przez szczeble młodzieżowe (U-17, U-19), by w 2018 roku zadebiutować w seniorskiej kadrze. Do tej pory rozegrała 50 spotkań i zdobyła 4 gole. Jej trafienia padały nie tylko w meczach o niewielkim znaczeniu sportowym, ale przede wszystkim w ważnych eliminacjach – m.in. do EURO 2022 i MŚ 2023.

Choć gra w defensywie z natury nie obfituje w bramki, Małgorzata Mesjasz potrafiła zapisać się w historii ofensywnym błyskiem. Jej trafienie przeciwko Brazylii w 2019 roku – choć padło w meczu towarzyskim – miało wymiar niemal symboliczny. To właśnie wtedy po raz pierwszy świat naprawdę usłyszał o sile polskiej drużyny. Mesjasz, wyprzedzając brazylijską linię obrony, wpakowała piłkę do siatki i dała sygnał: Polska nie zamierza być tylko tłem, nawet w starciu z gigantami.

Jej prawdziwą wartością jest coś, czego nie widać w statystykach – umiejętność dowodzenia linią defensywną, wygrywania kluczowych pojedynków, czytania gry i spokoju, który udziela się całej drużynie.

Euro 2025 – polska dobrych w rękach

To właśnie Mesjasz była jedną z kluczowych postaci w historycznym awansie reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy 2025. Gdy inne drużyny polegały na sile ofensywy, Polki – pod wodzą Niny Patalon – zbudowały fundamenty sukcesu na solidnej, zgranej defensywie. W jej sercu – nie kto inny jak Małgorzata Mesjasz. Warto podkreślić, że Małgorzata Mesjasz, choć nie wystąpiła w decydującym meczu z Austrią, była obecna na ławce rezerwowych, gotowa wspomóc drużynę w razie potrzeby. Jej doświadczenie i obecność miały znaczenie dla morale zespołu.

Bez jej spokoju, doświadczenia i determinacji trudno byłoby mówić o tym awansie. To nie była tylko gra – to było przywództwo. Czasem ciche, czasem wyraziste – ale zawsze obecne.

Symbol przyszłości

Transfer Małgorzaty Mesjasz do AC Milanu to coś więcej niż tylko sportowy awans – to symboliczny krok naprzód dla całej polskiej piłki nożnej kobiet. Zawodniczka, która przez lata budowała swoją pozycję na boiskach Polski i Niemiec, dziś reprezentuje jeden z największych klubów Europy i pokazuje, że Polki nie tylko doganiają światowy poziom, ale potrafią też go wyznaczać.

Jej rola w awansie na Euro 2025, choć cicha i pełna dyscypliny, była nie do przecenienia – to właśnie dzięki takim liderkom jak Mesjasz reprezentacja Polski sięga po historyczne sukcesy. Nie zawsze z opaską na ramieniu, ale zawsze z odpowiedzialnością w oczach.

Polska piłka kobiet nie jest już tylko w drodze – ona już tam dotarła. A Mesjasz? Jest jedną z tych, które tę drogę wydeptały.

 

Maja Wójcik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

error: Content is protected !!