W hitowym starciu ligi cypryjskiej Apollon FC rozgromił Aris Limassol 5:1, potwierdzając swoją dominację na krajowej scenie. Jednak to nie wynik, a debiut dwóch polskich zawodniczek – Kornelii Grosickiej i Alicji Materek – skradł całe show. Polki, które dopiero co dołączyły do drużyny, błyskawicznie pokazały, dlaczego klub z Nikozji postawił właśnie na nie.
Grosicka z dubletem na dzień dobry!
Mecz rozpoczął się wyrównaną walką i przy stanie 1:1 wydawało się, że Aris Limassol może sprawić faworyzowanemu Apollonowi problemy. Wszystko zmieniło się w drugiej połowie, kiedy na boisku pojawiły się Kornelia Grosicka oraz Alicja Materek. Była zawodniczka Valencii, w swoim stylu, z miejsca wprowadziła do gry Apollonu nową jakość, zdobywając dwie bramki i przypieczętowując efektowne zwycięstwo swojej drużyny.
Apollon nie zwalnia tempa
Wygrana z Arisem Limassol nie tylko umacnia Apollon na pozycji lidera tabeli, ale pokazuje również, że drużyna z Nikozji dysponuje ogromnym potencjałem, szczególnie po zimowych wzmocnieniach. Polki już w swoim pierwszym meczu udowodniły, że mogą być kluczowymi postaciami w walce o mistrzostwo Cypru i kolejne sukcesy w europejskich pucharach.
Polskie akcenty w lidze cypryjskiej
Dołączenie Grosickiej i Materek to kolejny dowód na to, że polskie piłkarki coraz częściej stają się cenionymi zawodniczkami na międzynarodowej scenie. Kornelia Grosicka oraz Alicja Materek z miejsca wprowadziły do gry Apollonu nie tylko doświadczenie, ale i jakość, która może przesądzić o losach najważniejszych spotkań tego sezonu.
Tabela nie kłamie – Apollon liderem!
Po zwycięstwie nad Arisem Apollon utrzymuje się na pozycji lidera cypryjskiej ekstraklasy. Drużyna imponuje zarówno skutecznością w ofensywie, jak i solidną grą w defensywie, a dodanie do składu takich zawodniczek jak Grosicka i Materek tylko zwiększa jej potencjał.
Co dalej?
Apollon FC ma jasny cel – mistrzostwo Cypru i udany występ w europejskich pucharach. Jeśli Grosicka i Materek będą kontynuować swoją znakomitą formę, drużyna z Nikozji może stać się jeszcze bardziej niebezpieczna dla swoich rywali. Jedno jest pewne – polskie piłkarki na Cyprze szybko dały o sobie znać, a kibice już teraz mogą mieć powody do radości.
Wyświetl ten post na Instagramie