W zaległym meczu 8. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet piłkarki Resovii Rzeszów uległy AP Orlen Gdańsk 1:4 na własnym stadionie. Choć gospodynie rozpoczęły spotkanie z animuszem i prowadziły po golu Wiktorii Mikrut, to rywalki z Gdańska szybko przejęły kontrolę nad wydarzeniami na boisku i pewnie zgarnęły komplet punktów.
Pierwsze minuty meczu wskazywały na możliwą niespodziankę. Już w 8. minucie Wiktoria Mikrut wykorzystała niepewność defensywy rywalek, zdobywając piękną bramkę mocnym uderzeniem sprzed pola karnego. Resovia przez resztę pierwszej połowy skutecznie odpierała ataki przyjezdnych, a w niektórych momentach starała się grać pressingiem na połowie rywalek.
Po przerwie inicjatywa należała jednak wyłącznie do gdańszczanek. Już w 54. minucie Klaudia Fabova wyrównała wynik po dobitce. Chwilę później, mimo trudnych warunków atmosferycznych – intensywnego śniegu i śliskiej murawy – drużyna gości kontynuowała ofensywę. W 64. minucie Jagoda Szewczuk popisała się precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę, dając AP Orlen Gdańsk prowadzenie.
Gdańszczanki nie zamierzały zwalniać tempa. Kolejne trafienia dołożyła trafiając dublet Angelika Kołodziejek.
Bramki:
1-0 Wiktoria Mikrut (8′)
1-1 Klaudia Fabova (54′)
1-2 Jagoda Szewczuk (64′)
1-3 Angelika Kołodziejek (71′)
1-4 Angelika Kołodziejek (73′)
Drużyna z Gdańska dzięki zwycięstwu poprawia swoją sytuację w tabeli, a Resovia wciąż pozostaje w dolnych rejonach zestawienia. Zespół z Rzeszowa musi szukać punktów w kolejnych starciach, by uciec od strefy spadkowej.