Juventus Turyn pokonał AS Roma 2:1 w niezwykle zaciętym spotkaniu na Allianz Stadium, zdobywając szóste zwycięstwo z rzędu w bieżącym sezonie Serie A. Podczas meczu, który przyciągnął na trybuny ponad 33 tysiące widzów, kibice mieli okazję zobaczyć wspaniałą grę i determinację obu drużyn.
Spotkanie rozpoczęło się od intensywnych ataków Romy, ale to Juventus pierwszy przełamał impas. W 13. minucie Delphine Cascarino idealnie obsłużyła Barbarę Bonanseę, która bezlitośnie pokonała bramkarkę Romy, Ceasar, i dała prowadzenie gospodyniom. Kolejne minuty to wyrównana walka, jednak Juventus skuteczniej wykorzystywał swoje okazje. Krótko przed przerwą Sofia Cantore, po akcji, w której najpierw próbował szczęścia Cristiana Girelli, podwyższyła wynik na 2:0, zapewniając „Bianconere” komfortową przewagę przed zejściem do szatni.
Druga połowa była pełna emocji. Roma, zdeterminowana, aby odrobić straty, przeprowadziła kilka kluczowych zmian, wprowadzając do gry Valentinę Giacinti i Benedettę Glionnę. Te ofensywne roszady przyniosły zamierzony efekt, gdyż Roma zaczęła dominować w posiadaniu piłki i kreować coraz groźniejsze sytuacje. Giugliano trafiła w słupek z rzutu wolnego, a Linari zmusiła bramkarkę Juventusu, Peyraud-Magnin, do trudnej interwencji.
Roma nie ustępowała, aż w doliczonym czasie gry Glionna zdobyła kontaktowego gola, dając kibicom z Rzymu nadzieję na remis. Mimo dalszych starań i naporu w końcówce, Roma nie zdołała wyrównać i Juventus utrzymał przewagę, zapisując na swoim koncie kolejne trzy punkty.