Hammarby rozpoczęło swoją przygodę z fazą grupową Ligi Mistrzyń od pewnego zwycięstwa 2:0 nad mistrzyniami Austrii. Szwedzki zespół, pod wodzą trenera Martina Sjögrena, zaprezentował się znakomicie, dominując niemal przez całe spotkanie.
Już od pierwszych minut było widać, że gospodynie mają wyraźny plan na rozmontowanie defensywy rywalek. Dynamiczne i składne akcje Hammarby przyniosły rezultat w 15. minucie, kiedy strzał Vilde Hasund trafił w poprzeczkę. Chwilę później Norweżka zrehabilitowała się, strzelając precyzyjnie zza pola karnego i dając swojej drużynie prowadzenie. Pomimo kilku szans, wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Oprawa kibiców Hammarby.
W Sztokholmie ✔️
W Szwecji ✔️
W Europie 🔜#Bajen pic.twitter.com/BWDnxJUAOz— Szwedzka kobieca 🇸🇪⚽️ (@szwedzkakobieca) October 9, 2024
Po zmianie stron szwedzka drużyna mogła podwyższyć prowadzenie, ale Ellen Wangerheim nie wykorzystała sytuacji sam na sam z bramkarką Austriaczek. To otworzyło szansę na atak rywalek, które zdołały zyskać nieco więcej kontroli nad grą. Jednak ich próby kończyły się niecelnymi strzałami lub niedokładnymi dośrodkowaniami.
Podopieczne Sjögrena nie straciły zimnej krwi i ponownie zaczęły atakować. W 76. minucie Carina Schluter z trudem obroniła strzał Smilli Valotto, ale to Cathinka Tandberg, wprowadzona na ostatni kwadrans, przypieczętowała wynik spotkania. W 88. minucie podwyższyła na 2:0, praktycznie zamykając mecz.