W siódmej kolejce Orlen Ekstraligi w hicie kolejki pomiędzy Czarnymi Sosnowiec a Grot SMS Łódź. Gospodynie wygrały 2:0, a kluczowe wydarzenia rozegrały się w pierwszych minutach drugiej połowy, kiedy to błędy łódzkiej drużyny zadecydowały o końcowym wyniku.
Pierwsza bramka padła tuż po przerwie. W 46. minucie spotkania Czarne wykorzystały nieuwagę łodzianek. Strzał Zuzanny Witek z trzynastu metrów nie dał szans bramkarce Grot SMS, dając gospodyniom prowadzenie. Był to decydujący moment, który wprowadził niepokój w szeregach drużyny z Łodzi.
Sytuacja gości dodatkowo skomplikowała się w 55. minucie, gdy bramkarka SMS, Monika Sowalska, popełniła fatalny błąd. Podczas interwencji poza polem karnym nie trafiła w piłkę i sfaulowała szarżującą Nikol Kaletkę. Sędzia bez wahania pokazała czerwoną kartkę, a łodzianki musiały kontynuować mecz w osłabieniu. Na bramce Sowalską zastąpiła Piłat, która weszła na boisko kosztem Aleksandry Stasiak.
Pomimo gry w dziesiątkę, drużyna z Łodzi miała swoje okazje na wyrównanie, jednak brakowało spokoju i precyzji w kluczowych momentach. Czarni Sosnowiec umiejętnie bronili swojej przewagi, czekając na kolejną szansę.
Losy meczu ostatecznie zostały przesądzone w 83. minucie. Po raz kolejny łódzka defensywa nie zdołała się dobrze ustawić, co bezlitośnie wykorzystała Kaletka, zdobywając drugą bramkę dla swojego zespołu. Jej precyzyjne uderzenie przypieczętowało zwycięstwo Czarnych.
Pomimo momentów groźnych akcji ze strony Grot SMS Łódź, to Czarni Sosnowiec wyszli z tego spotkania zwycięsko. Dzięki wygranej drużyna z Sosnowca umacnia swoją pozycję w czołówce Orlen Ekstraligi, natomiast zespół z Łodzi musi wyciągnąć wnioski z własnych błędów, szczególnie z niepotrzebnych strat i braku koncentracji w kluczowych momentach.
2 Comments