Od wczoraj w Wielkopolsce trwa turniej eliminacji Mistrzostw Europy do lat 19. W dobrym stylu pokonaliśmy Rumunię, jutro czeka już Norwegia. W związku z tym rozmawialiśmy z selekcjonerem kadry, Marcinem Kasprowiczem.
- Co w przeciwko Rumunii sprawiło największą trudność?
– W pierwszej połowie meczu zawodniczki z Rumunii grały niskim pressingiem i to powodowało nerwowość w rozegraniu piłki. Mieliśmy świadomość, że w środku pola będzie bardzo mało miejsca i tam będą próbowały odebrać nam piłkę. Dlatego też próbowaliśmy konstruować grę w bocznych sektorach boiska. Było sporo niedokładnych podań w tym okresie. Druga połowa meczu ułożyła się zgodnie z planem, gdyż strzeliliśmy bardzo szybko bramkę i to dało dużo spokoju. Dzięki temu mecz w naszym wykonaniu wyglądam znacznie lepiej.
– Co czuje trener, gdy zawodniczka, którą wpuszcza na boisko, otwiera wynik tak trudnego spotkania?
– Cel jest taki, aby każda zawodniczka podniosła jakość gry. Należało wzmocnić siłę ofensywną reprezentacji i stąd ta zmiana. Agnieszka, strzelając bramkę, wykonała swoje zadanie rewelacyjnie. Brała również udział w większości akcji ofensywnych naszego zespołu.
– Skąd pomysł takiego ułożenia linii defensywnej?
– Pomimo krótkiego czasu z obecną reprezentacją już znamy się bardzo dobrze. Dużym problemem była skuteczna gra bloku obronnego, dlatego sporo czasu na treningach poświęcamy właśnie temu elementowi oraz dopasowujemy personalnie do zadań nakreślanych podczas meczu.
– Czy Norwegii należy się bać? Na kogo tam będzie trzeba zwrócić szczególną uwagę?
– Tego zespołu nie trzeba rekomendować, bo ci, co się znają na piłce kobiecej mają świadomość, że jest to reprezentacja ze ścisłej europejskiej czołówki . Norwegia obecnie zajmuje 6 miejsce w rankingu UEFA, brała udział w rozegranych w tym roku finałach Mistrzostw Europy na Słowacji. Część zawodniczek z tamtej ekipy jest w kadrze na obecne eliminacje. Wyróżniającymi się zawodniczkami są Norheim, Haug, Nautnes, Haugland, które świadczą o sile zespołu. Jednakże, mamy świadomość potencjału naszego zespołu i dlatego powalczymy o zwycięstwo a każdy z nas będzie bojowo nastawiony. Do tego spotkania odliczamy czas, który jest piekielnie istotny w procesie regeneracji. To zapewne będzie decydowało o efektywności i skuteczności zespołów.
Rozmawiał Dawid Gordecki
