Szwedzkie TOP-50 – pomocniczki
Ligi Publicystyka Świat

Szwedzkie TOP-50 – pomocniczki

rolfo
Decydujący gol w finale Ligi Mistrzyń to moment, który na długo pozostanie w pamięci Fridoliny Rolfö (Fot. Getty Images)

 Choć pod względem sportowym rok 2023 zakończył się dla Fridoliny Rolfö mocno przedwcześnie, to nie mamy żadnych wątpliwości, że to właśnie ta piłkarka była na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy postacią numer jeden całego szwedzkiego futbolu. A okraszony strzeleniem zwycięskiego gola finał Ligi Mistrzyń, mecz o brąz mundialu przeciwko gospodyniom z Australii, czy wreszcie szereg płynących do jej prywatnej gabloty nagród i wyróżnień indywidualnych są jedynie materialnym potwierdzeniem tej wcale nie kontrowersyjnej tezy. Z niezwykle dobrej strony regularnie pokazywała się także Filippa Angeldal, która w mierzącym przecież niezwykle wysoko Manchesterze City przeszła drogę od żelaznej rezerwowej, przez pierwszą wchodzącą, do bohaterki kluczowych, ligowych spotkań, niejako przy okazji stając się także niekwestionowaną liderką drugiej linii w kadrze Petera Gerhardssona. Chwaląc wykonany przez nią jakościowy skok, nie możemy przejść obojętnie obok tego, który w ostatnich latach stał się udziałem Mariki Bergman Lundin. Rok temu została wspomniana przy okazji całorocznego zestawienia jako pomocniczka numer szesnaście, lecz tym razem nie było już żadnych wątpliwości, że 24-latce z Landvetter należy się nie tylko miejsce w rankingu, ale i na jego podium.

Mistrzowski tytuł dla Hammarby miał wiele twarzy i jeszcze więcej odcieni, ale odzyskanie miana najlepszej drużyny w kraju po niemal czterech dekadach oczekiwania byłoby znacząco trudniejsze bez harującego w środku pola duetu Julia RoddarMatilda Vinberg. Obie piłkarki dzieli jedenaście lat, boiskowa rola, a także zamiłowanie (lub jego brak) do twardej, fizycznej gry, ale cechami wspólnymi zdecydowanie są w ich przypadku ambicja, konsekwencja i poświęcenie dla wspólnego celu, który tym razem udało się zresztą w stu procentach osiągnąć. Po kapitalnym dla siebie roku 2022 z tonu spuściła nieco Kosovare Asllani, choć trzeba przyznać, że cały Milan zdecydowanie częściej swoich fanów rozczarowywał niż oczarowywał. Zupełnie inaczej mają się sprawy w Como, gdzie coraz śmielej wspominają o awansie do grupy mistrzowskiej Serie A, a gdyby miało się to ziścić, to jedną z architektek tego niebywałego sukcesu niewątpliwie będzie mogła nazwać się Julia Karlernäs. Niezwykle trudno ocenić kończący się rok w wykonaniu Elin Rubensson, bo z jednej strony mamy do czynienia z piłkarką, którą dopiero co umieszczaliśmy w jedenastce najjaśniej świecących mundialowych gwiazd, a z drugiej mamy w pamięci jej niekończące się problemy natury zdrowotnej w wyniku których w barwach Häcken udało jej się uzbierać na ligowych boiskach tylko nieco ponad 1200 minut.

21-letnia My Cato to nie tylko niekwestionowana idolka kibiców z Curva Nordahl, ale także nadzieja szwedzkiej kadry na zachowanie kontynuacji po czekającym nas prędzej niż później zakończeniem reprezentacyjnej kariery przez Kosovare Asllani. Hanna Andersson i Fanny Andersson przez większą część sezonu napędzały w środku pola ofensywne próby ligowej rewelacji z Piteå i choć pierwsza z wymienionych sezon kończyła już w stolicy Skanii, to daleka przeprowadzka ani trochę nie odbiła się na prezentowanej przez nią piłkarskiej formie. Na angielskich boiskach przypomniała o sobie Julia Zigiotti, dla której zakończona właśnie runda jesienna była bezsprzecznie najlepszą od czasu transferu do Brighton. Inna sprawa, że najlepsza nie znaczy w tym przypadku idealna, gdyż podobnie jak ma to miejsce u większości jej klubowych koleżanek, stabilizacja jest słowem, którego jeszcze nie udało im się wpisać do osobistego, futbolowego słownika. Zdecydowanie zbyt wyraźne wahania formy notowała także nasza Golden Girl Hanna Bennison, a fani The Toffees z coraz większym niepokojem wyczekują obiecanej eksplozji jej talentu. Ot, chociażby takiego, jaki w barwach beniaminka z Uppsali zaprezentowała nam na rodzimym gruncie wypożyczona z Rosengård Matilda Kristell, która wraz z reprezentującą Växjö Alexandrą Jonasson okazała się jednym z największych, a jednocześnie najbardziej niespodziewanych odkryć minionego sezonu.

03 - mid

Jared Burzynski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!