Turbine Potsdam, jeden z najbardziej utytułowanych i tradycyjnych klubów w historii kobiecej piłki nożnej w Europie, po raz pierwszy w swojej historii spadł z Frauen Bundesligi . Klub z Brandenburgii przegrał na własnym boisku z Bayer Leverkusen 1:5 i nie ma już szans na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
Turbine Potsdam to klub, który od lat był wzorem dla innych drużyn kobiecych. Założony w 1971 roku przez trenera Bernda Schrödera, zdobył wiele sukcesów zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. W 2005 roku wygrał Puchar UEFA, a w 2010 roku triumfował w Lidze Mistrzyń. W Niemczech zdobył 12 tytułów mistrzowskich (po sześć w NRD i RFN) i trzy razy wygrał Puchar Niemiec. W swoich szeregach miał wiele znakomitych zawodniczek, takich jak Birgit Prinz, Ariane Hingst, Anja Mittag czy Fatmire Alushi. W ostatnich latach klub przeżywał jednak kryzys sportowy i organizacyjny. Po odejściu Schrödera w 2016 roku nastąpiła seria zmian na stanowisku trenera i konfliktów w zarządzie. Klub stracił też wielu sponsorów i miał problemy finansowe. W poprzednim sezonie Turbine Potsdam jeszcze zajął czwarte miejsce w Bundeslidze Frauen i dotarł do finału Pucharu Niemiec, ale w obecnym sezonie nie potrafił nawiązać do tych wyników. Od czwartego kolejki zajmował ostatnie miejsce w tabeli i nie był w stanie się z niego podnieść.
W sobotnim meczu z Bayer Leverkusen Turbine Potsdam nie miało już nic do stracenia i liczyło na cud. Jednak goście nie dali szans gospodyniom i już w pierwszej połowie prowadzili 4:1. Dwie bramki dla Leverkusen zdobyła Verena Wieder, a po jednej Jill Baijings i Lara Marti. Honorowe trafienie dla Turbine Potsdam zanotowała Mai Kyokawa. W drugiej połowie Baijings dołożyła jeszcze jedną bramkę i ustaliła wynik meczu na 5:1 dla gości. Po końcowym gwizdku sędziego na twarzach zawodniczek Turbine Potsdam było widać smutek i niedowierzanie. Nie mogły uwierzyć, że ich klub po raz pierwszy od 1974 roku nie będzie grał w najwyższej lidze kobiecej w Niemczech.
Dla wielu z nich to koniec przygody z tym klubem, który był ich domem przez wiele lat. Wśród nich była też Martyna Wiankowska, polska reprezentantka, która grała w Turbine Potsdam od 2022 roku. Wiankowska była jedną z nielicznych jasnych punktów w tym sezonie dla swojej drużyny. Nie wiadomo jeszcze, czy pozostanie w klubie po spadku.
W historii w barwach zespołu z Potsdamu grały Małgorzata Mesjasz, Jolanta Siwińska, Magdalena Szaj oraz legendarna Maria Makowska.
