TME SMS pewnie pokonuje Czarne, niespodzianki w Radomiu i w Tczewie, koniec dobrej passy Pogoni – zapraszamy na przegląd wydarzeń 16. serii gier Orlen Ekstraligi.
Czarne ANTRANS Sosnowiec – TME SMS Łódź 0-3
Kolejkę rozpoczął mecz Czarnych z Mistrzyniami Polski. W środę te zespoły zmierzyły się w Pucharze Polski. TME wygrało 1-0, jednak w sobotnim meczu podopieczne Marka Chojnackiego były bezlitosne dla rywalek.
Pierwszy kwadrans spotkania przebiegał raczej pod dyktando Czarnych, ale z czasem TME radziło sobie coraz lepiej. Przez pierwsze pół godziny sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W 33. minucie Daria Kurzawa zobaczyła czerwoną kartkę za dwie żółte. Chwilę później było już 1-0 dla Łodzianek po trafieniu Jedlińskiej. Drugą bramkę zdobyła również Klaudia Jedlińska. Akcja się właśnie od skrzydłowej, która dograła do Dominiki Kopińskiej, a wiceliderka klasyfikacji strzelczyń pięknie jej odegrała.
Anna Szymańska wyszła z bramki, a koleżanki z defensywy nie przypilnowały świetnej w tym spotkaniu Jedlińskiej. W pierwszej połowie więcej bramek nie zobaczyliśmy, choć Łodzianki dominowały. Warto wspomnieć, że grająca trenerka Czarnych, Anna Szymańska wystąpiła w pierwszym meczu ligowym od listopada. Tego spotkania z pewnością do udanych nie zaliczy.
W drugiej części spotkania TME też narzucało swój styl gry i dominowało. Dopiero w ostatnich dwudziestu minutach podopieczne Anny Szymańskiej się obudziły i gra była bardziej wyrównana.
Ostatnia bramka w tym spotkaniu padła po akcji rezerwowych. Yurina Enjo, która raptem pięć minut wcześniej zameldowała się na murawie podała do Dominiki Gąsieniec, a ta strzałem z pola karnego ustaliła wynik spotkania.
HydroTruck Radom – Medyk POLOmarket Konin 2-1
Beniaminek sprawił kolejną sensację- tym razem wygrywając z podopiecznymi Romana Jaszczaka. Celnych strzałów w tym spotkaniu mieliśmy jak na lekarstwo: Sportowa Czwórka cztery, a Medyk dwa. Obie bramki dla gospodyń padły w pierwszej połowie. Bramkę kontaktową dla zespołu z Wielkopolski zdobyła Karlina Miksone.
Pogoń DEKPOL Tczew – Śląsk Wrocław 3-3
Świadkami kolejnej niespodzianki byliśmy w Tczewie, gdzie tamtejsza Pogoń zremisowała ze Śląskiem. Gole dla gospodyń zdobywały Magdalena Sobal, Kornelia Okoniewska i Roksana Polańska. Dla Śląska trafiały Joanna Wróblewska, Katarzyna Białoszewska i Karolina Ostrowska. Obi drużyny miały swoje okazje na zdobycie bramki. Ani jednej, ani drugiej strony remis specjalnie nie satysfakcjonuje.
AP Orlen Gdańsk – GKS GieKSa Katowice 0-2
Początek spotkania był dość wyrównany, ale wynik otworzyły przyjezdne za sprawą Weroniki Kłody.
Mecz był dość wyrównany. Gospodynie stworzyły sobie kilka niezłych okazji, lecz kulało wykończenie. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy Klaudia Słowińska miała bardzo dobrą okazję na wyrównanie. Druga połowa to zdecydowana dominacja Gieksy. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie Kim Sanford zwycięstwo Gieksy byłoby zdecydowanie wyższa.
W 76. minucie wynik spotkania ustaliła Amelia Bińkowska. Jej koleżanka z drużyny, Nicola Brzęczek minęła się z futbolówką, a najlepsza strzelczyni zespołu z Katowic dopadła do piłki i wpakowała ją do siatki. Pod koniec spotkania Bińkowska miała jeszcze jedną dobrą okazję do podwyższenia wyniku. Znalazła się w sytuacji sam na sam z Martą Michlewicz, lecz nie trafiła w bramkę.
Sportis KKP Bydgoszcz – AZS UJ Kraków 0-0
Niedzielę z Ekstraligą rozpoczęliśmy w Bydgoszczy, gdzie tamtejszy Sportis podejmował AZS UJ Kraków, czyli dwie najgorsze drużyny rundy wiosennej. W tym spotkaniu padł bezbramkowy remis. Dla zespołu z Bydgoszczy są to pierwsze punkty w tym roku.
GKS Górnik Łęczna- Pogoń Szczecin 2-1
Hit kolejki nie zawiódł – po ciekawym widowisku Górnik zakończył passę zwycięstw Pogoni. Od początku spotkania Zielono-Czarne dominowały i konstruowały akcje na połowie rywalek. Już w 15. minucie objęły prowadzenie za sprawą Klaudii Fabovej. Po stracie bramki Pogoń próbowała odrobić straty, jednak bezskutecznie- obrona Górniczek była bardzo dobrze zorganizowana w defensywie. W międzyczasie Fabova miała dwie niezłe okazje na zdobycie bramki. W 34. minucie dopisała kolejne trafienie do swojego dorobku. Katja Skupień podała do słowackiej snajperki, a ta z dość ostrego kąta pokonała Natalię Radkiewicz.
Bramkę kontaktową dla Pogoni zdobyła była piłkarka Górnika – Roksana Ratajczyk.
Gospodynie całkiem dobrze weszły w drugą część meczu. Przez pierwsze dwadzieścia minut zdecydowanie dominowały i tworzyły sobie okazje do zdobycia bramki, jednak im bliżej końca, tym gra Pogoni stawała się coraz lepsza. Trzeba wyróżnić defensorkę Górnika, Julitę Głąb – kilka razy ratowała swój zespół z opresji.
W 81. minucie Katja Skupień zdobyła bramkę, jednak nie została ona uznana z powodu spalonego. Końcówka spotkania była dość nerwowa i niewiele brakowało, aby Pogoń wyrównała. Dzięki wygranej Górnik ma trzydzieści osiem punktów na koncie i raptem dwa oczka straty do TME i GKS-u.
pozycja | klub | rozegrane spotkania | zdobyte punkty | bilans bramkowy |
---|---|---|---|---|
1 | GKS GieKSa Katowice | 22 | 55 | 48:17 |
2 | GKS Górnik Łęczna | 22 | 52 | 79:30 |
3 | TME SMS Łódź | 22 | 52 | 62:24 |
4 | AZS UJ Kraków | 22 | 40 | 41:31 |
5 | Pogoń Szczecin | 22 | 37 | 42:30 |
6 | WKS Śląsk Wrocław | 22 | 32 | 46:38 |
7 | Czarni Antrans Sosnowiec | 22 | 30 | 36:29 |
8 | AP Orlen Gdańsk | 22 | 24 | 25:32 |
9 | Pogoń DEKPOL Tczew | 22 | 18 | 29:56 |
10 | Medyk POLOmarket Konin | 22 | 15 | 25:49 |
11 | Sportis KKP Bydgoszcz | 22 | 13 | 19:54 |
12 | HydroTruck Sportowa Czwórka Radom | 22 | 10 | 19:81 |