[EKSTRALIGA] : Koncert GieKSy, kolejna wygrana Pogoni, Medyk z ważną wygraną [Podsumowanie 15. kolejki]
Ekstraliga Polska

[EKSTRALIGA] : Koncert GieKSy, kolejna wygrana Pogoni, Medyk z ważną wygraną [Podsumowanie 15. kolejki]

AP wywozi punkt z Krakowa, Gieksa rozbiła Górniczki w hicie kolejki, Pogoń podtrzymała świetną passę… – zapraszamy na przegląd wydarzeń 15. serii spotkań Orlen Ekstraligi. 


Pogoń Szczecin vs Czarni ANTRANS Sosnowiec 3:1

 Gospodynie potwierdziły swoją wyborną dyspozycję – to już czwarte zwycięstwo Granatowo-Bordowych w rundzie wiosennej. Myślę, że zespół ze Szczecina śmiało można nazwać 'rewelacją wiosny’.

 Pierwsza część spotkania była dość wyrównana, ale to Pogoń częściej utrzymywała się przy piłce. W doliczonym czasie gry uderzeniem z rzutu wolnego wynik otworzyła Patrycja Michalczyk. W 59. minucie spotkania błąd w defensywie Czarnych bezlitośnie wykorzystała Roksana Ratajczyk i podwyższyła prowadzenie. Właśnie, defensywa. Obrona Czarnych nie zaprezentowała się najlepiej. Chwilę potem podopieczne Anny Szymańskiej zdobyły kontaktową bramkę. Nadja Stanović zamieniła rzut karny na bramkę. Dosłownie paręnaście sekund potem Pogoń zdobyła trzecią bramkę. Bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobyła niesamowita w tej rundzie… Emilia Zdunek! Trzeba powiedzieć, że reprezentantka Polski w rundzie wiosennej prezentuje się naprawdę dobrze! Dzięki kolejnej wygranej Pogoń zajmuje już szóstą lokatę w tabeli.

Medyk POLOmarekt Konin vs Sportis KKP Bydgoszcz 2-0

W Koninie odbyło się bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o utrzymanie. Pierwsza połowa nie była zbyt porywającym widowiskiem. W pierwszym kwadransie było bardzo dużo niedokładności z obu stron, ale później gra wyglądała lepiej. Sportis dominował, jednak w pierwszej części meczu sytuacji na zdobycie bramki było jak na lekarstwo. W ostatniej akcji pierwszej połowy Venessa Mazur stanęła przed szansą na otworzenie wyniku. Kanadyjska napastniczka nie trafiła jednak w bramkę z okolic piątego metra.
Druga połowa dostarczyła nam zdecydowanie więcej emocji, a przede wszystkim bramek. Gospodynie od początku chciał narzucić swój styl i dominował. Wynik otworzyła Patrycja Ziemba. Asystę przy tym trafieniu zanotowała Natalia Pakulska po pięknym rajdzie prawym skrzydłem. W ostatnich minutach spotkania Sportis rozdawał ,,prezenty’’ Medyczkom w postaci piłki wprost pod nogi zawodniczek z zespołu gospodyń i aż prosiło się, żeby wpadła jeszcze jakaś bramka.
W 86 minucie po wrzutce Anny Gawrońskiej w pole karne Monika Walaszek nie interweniowała, Aleksandra Stasiak w ostatniej chwili wybiła piłkę i przy odrobinie szczęścia mogło być 2-0 dla podopiecznych Romana Jaszczaka.
Co się odwlecze, to nie uciecze – trzy minuty później gospodynie mogły się cieszyć z drugiej bramki. Marija Maras zagrała długą piłkę do Patrycji Ziemby. Ta dograła do kompletnie niekrytej Anny Gawrońskiej. Wykończenie tej akcji to była po prostu formalność.
 Dla Medyka jest to pierwsze ligowe zwycięstwo od 17 września. Przewaga nad przedostatnim Sportisem wynosi już pięć punktów.

WKS Śląsk Wrocław vs HydroTruck Radom 6-0

Wojskowe zdemolowały beniaminka na swoim terenie. Już w 9. minucie objęły prowadzenie za sprawą Kamili Czudeckiej. W pierwszej połowie więcej bramek nie zobaczyliśmy, chociaż Śląsk miał kilka okazji na podwyższenie wyniku.
Drugą połowę rozpoczęliśmy od trafienia Katarzyny Białoszewskiej. Zaledwie trzy minuty później było już 3-0, a na listę strzelczyń wpisała się Natalia Sitarz. Ponad pół godziny czekaliśmy na kolejną bramkę – w 80. minucie zdobyła ją dla Wojskowych zdobyła Kinga Klimczak. Zaledwie dwie minuty później prowadzenie podwyższyła Gabriela Lewicka. W 84. minucie spotkania wynik ustaliła Katarzyna Białoszewska.
 Śląsk bezapelacyjnie dominował. W drugiej części meczu Radomianki miały tylko jedną bardzo dobrą sytuację na zdobycie bramki. Uderzała Klaudia Żabicka, lecz golkiperka Wojskowych, Anna Bocian obchodząca tego dnia urodziny obroniła ten strzał.
Warto odnotować, że w drużynie HydroTrucka zadebiutowały dwie piłkarki – Hanna Majewska oraz Oliwia Petelicka.

TME SMS Łódź vs Pogoń DEKPOL Tczew 5-0

 Można śmiało powiedzieć, że już w pierwszej połowie Łodzianki mogły być pewne trzech punktów – wszystkie pięć bramek padło już w pierwszej części spotkania. Pierwszą bramkę po powrocie do Polski zdobyła Katarzyna Konat. Do siatki w tym spotkaniu trafiały : Gabriela Grzybowska, Dominika Kopińska i Klaudia Jedlińska.
W drugiej połowie gospodynie również dominowały, ale więcej bramek już nie zobaczyliśmy. Trener Marek Chojnacki dał odpocząć kilku kluczowym piłkarkom przed meczem z Czarnymi. W pełnym wymiarze czasowym nie zagrały między innymi Ernestina Abambila czy Klaudia Jelińska.

AZS UJ Kraków vs AP Orlen Gdańsk 2-2

 Sobotę z Ekstraligą zakończyliśmy w Krakowie, gdzie tamtejszy Ujot podejmował u siebie AP Orlen Gdańsk.
Już w 7. minucie spotkania Jagiellonki otworzyły wynik. Aleksandra Nieciąg wykończyła dobre dośrodkowanie Aleksandry Pleban.
W 29. minucie Gdańszczanki zdobyły wyrównującą bramkę. Złe zagranie Weroniki Smazy wykorzystała Julia Włodarczyk. Ta wpadła w pole karne Jagiellonek i oddała strzał. Przez niefortunną interwencję Karoliny Klabis piłka wpadła do siatki.
Chwilę później oglądaliśmy kolejne trafienie w tym spotkaniu – tym razem dla podopiecznych Krzysztofa Kroka. Przebieg akcji był podobny do tego z siódmej minuty- dośrodkowanie z prawej strony i wykończenie Pauliny Guzik.
W pierwszej części meczu Jagiellonki dominowały, jednak w drugiej połowie role się odwróciły i to Gdańszczanki przeważały.
  W pierwszych 20. minutach drugiej połowy mecz był dosyć wyrównany, ale po zdobyciu bramki to przyjezdne przejęły inicjatywę. Julia Włodarczyk została sfaulowana w prawym sektorze boiska. Do rzutu wolnego podeszła Klaudia Dymińska. Po jej dośrodkowaniu Kim Sanford wpakowała piłkę do siatki. Swoją drogą był to bardzo dobry mecz obu piłkarek – w sumie jak zawsze. W mojej opinii ciężko wyobrazić sobie defensywę AP bez Amerykanki. Co do Klaudii Dymińskiej to chyba trzeba byłoby pisać to samo co tydzień – jedna z najbardziej walecznych piłkarek w naszej lidze.
Przez resztę spotkania AP dominowało i próbowało przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz bezskutecznie.

GKS GieKSa Katowice – GKS Górnik Łęczna 4-0

 Kolejkę zamknęło hitowe starcie w Katowicach, gdzie Gieksa podejmowała Górniczki z Łęcznej. Podopieczne Karoliny Koch wygrały to spotkanie aż 4-0, dzięki czemu objęły pozycję wiceliderek i zrównały się punktami z pierwszym TME.
Drugi kwadrans pierwszej połowy okazał się zabójczy – padły w nim aż trzy bramki. W 17. minucie piłki nie przyjęła Kinga Bużan, a jej błąd wykorzystała Klaudia Maciążka. Minęła obrończynie Górnika i pięknym strzałem w róg bramki otworzyła wynik spotkania. Zaledwie pięć minut później padła druga bramka- najpiękniejsze trafienie 15. serii gier. Pięknym centrostrzałem Amelia Bińkowska podwyższyła prowadzenie Katowiczanek. Tu nie ma co dużo pisać- to trafienie po prostu trzeba zobaczyć!
W 28 minucie padła trzecia bramka w tym spotkaniu. Weronika Kłoda dograła do Klaudii Maciążki, a ta wgrała pojedynek 1 na 1 z Anną Palińską, tym samym zdobywając swojego szóstego gola w bieżących rozgrywkach.
W pierwszej części spotkania Gieksa zdominowała rywalki i miała jeszcze kilka sytuacji do podwyższenia wyniku.
Górniczki były bardzo zmotywowane, aby odrobić straty i dobrze weszły w drugą część spotkania. W pierwszym kwadransie drugiej części meczu gra toczyła się głównie na połowie Gieksy. W 49. minucie bardzo dobrą sytuację na zdobycie pierwszej bramki dla Zielono-Czarnych miała Oliwia Rapacka.
Przyjezdne miały jeszcze kilka okazji na zdobycie bramki, ale to Katowiczanki ustaliły wynik spotkania za sprawą Nicoli Brzęczek.
Postawa Gieksy w ofensywie mogła napawać optymizmem. W poprzednich spotkaniach Katowiczanki marnowały sporo okazji, a dziś większość sytuacji, które sobie stworzyły to wykorzystały.
Tego samego nie możemy natomiast powiedzieć o Zielono-Czarnych. Podopieczne Roberta Makarewicza zdążyły nas przyzwyczaić do ofensywnego stylu gry i wielu strzelonych bramek w każdym spotkaniu.

pozycjaklubrozegrane spotkaniazdobyte punktybilans bramkowy
1GKS GieKSa Katowice225548:17
2GKS Górnik Łęczna225279:30
3TME SMS Łódź225262:24
4AZS UJ Kraków224041:31
5Pogoń Szczecin223742:30
6WKS Śląsk Wrocław223246:38
7Czarni Antrans Sosnowiec223036:29
8AP Orlen Gdańsk222425:32
9Pogoń DEKPOL Tczew221829:56
10Medyk POLOmarket Konin221525:49
11Sportis KKP Bydgoszcz221319:54
12HydroTruck Sportowa Czwórka Radom221019:81

Milena Romanowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!