Organizatorzy finału Pucharu Polski już na miesiąc przed meczem strzelają sobie w kolano..
Polska Publicystyka Świat

Organizatorzy finału Pucharu Polski już na miesiąc przed meczem strzelają sobie w kolano..

image
foto. UEFA / PZPN

We wtorek i środę odbyły się półfinałowe mecze Pucharu Polski. W finale dojedzie do powtórki z ubiegłego roku – Górnik Łęczna zagra z Medykiem Konin. Mistrz Polski awansował do finału już 5 raz z rzędu. W obiegłorocznym finale w Gdyni rozbił Górniczki, aż 5:0.

  Tegoroczny bój o Puchar odbędzie się 26 maja (Boże Ciało,Dzień Matki – więc dzień wolny od pracy) na Stadionie Miejskim we Włocławku.
Wszystko fajnie, wszystko pięknie.. tylko ktoś z organizatorów podjął absurdalną decyzję o godzinie rozpoczęcia meczu. Godzina została ustalona na 17:00, ledwie godzinę później w boju o kobiecy Puchar Europy staną finalistki Ligi Mistrzyń (być może zespoły w których występują Ewa Pajor i Katarzyna Kiedrzynek).. Pora wydaje się więc łagodnie mówiąc niestosowna..
Zwłaszcza, że nawet w męskiej piłce Ekstraklasa potrafi dobierać godziny ustalania spotkań pod rozgrywki Ligi Europy (tak, tak.. nawet na mecze bez polskich drużyn)..

APELUJEMY do osób odpowiedzialnych za organizację finału Pucharu Polski!
Czasu jest jeszcze dużo, zmieńcie porę meczu na bardziej odpowiednią.
Oba mecze są dla polskich kibiców bardzo ważne!

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!