Wiktoria Marszewska (Medyk Konin): Każdy taki występ uświadamia mnie w ktòrym miejscu jestem i ile jeszczę muszę pracować.
Ekstraliga Polska UWAGA ! TALENT !

Wiktoria Marszewska (Medyk Konin): Każdy taki występ uświadamia mnie w ktòrym miejscu jestem i ile jeszczę muszę pracować.

image
foto. Kamil Strajch

  Po wtorkowym meczu Ekstraligi  pomiędzy Medykiem Konin, a Czarnymi Sosnowiec (6:1). Rozmawialiśmy z Wiktorią Marszewską.

Cieszy szansa gry w Ekstralidze?
– Cieszę się, że trener docenia moje starania i daję szanse pokazania się z jak najlepszej strony. Nie wszystkie zawodniczki w tym wieku mają szansę gry w Ekstralidze, zwłaszcza w drużynie Mistrza Polski, gdzie poziom jest naprawdę wysoki. Każdy taki występ uświadamia mnie w ktòrym miejscu jestem i ile jeszczę muszę pracować.
Jest to naprawdę bardzo motywujące.

A jak ocenisz mecz z Czarnymi?
Od początku był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, ponieważ wiatr nieustannie przeszkadzał nam w konstruowaniu składnych akcji. Na plus na pewno trzeba pochwalić drużyne Czarnych Sosnowiec, ktòre wyszły bardzo zmotywowane  i zdeterminowane na walkę. Nasza przewaga rośnie, a kolejne trzy punkty  przybliżają nas do obrony Mistrzostwa Polski .

A jak ocenisz swoje miejsce w talii trenera Jaszczaka?
Trener Jaszczak jest bardzo dobrym, ale zaròwno wymagającym trenerem. Pomimo tego mam nadzieję, że znajdę u niego miejsce w pierwszej osiemnaście meczowej .

Czy bycie w takim zespole jak Medyk już w tak młodym wieku (17 lat) pomaga czy przeszkadza?
Moim zdaniem pomaga, ponieważ można się wiele nauczyć poprzez granie z tak doświadczonymi zawodniczkami.

A co chciała byś osiągnąć indywidualne w tym sezonie?
Zbyt wiele nie wymagam, ponieważ jestem jeszcze młodą zawodniczką, ale i wyròżnieniem byłaby szansa gry od pierwszego gwizdka i tego właśnię będę się trzymać.

Tego Ci życzę!  Bardzo dziękuję!

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!