W środę i czwartek rozegrano ostatnie mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Nie obyło się bez sporyo niespodzianek, padło znów goli, a występ zaliczyły dwie Polki.
Środa to spotkania w grupie D i C. Portugalska Benfica i szwedzkie Hacken nie miało już o co walczyć, awans przed tygodniem zaliczył Lyon i Bayern. W środę solidarnie pokonały przeciwniczki po 4:0.
Po zakończeniu rozgrywek w grupie D przyszedł czas na grupę C. Tu mogliśmy oglądać bardzo ciekawy mecz w Niemczech. Na Stadionie Dietmara Hoopa, gdzie w świetnym stylu Hoffenheim pokonało Arsenal 4:1. Tylko gorszy bilans bramkowy uniemożliwił awans trzeciej drużyny zeszłego sezonu w Bundeslidze do ćwierćfinału, premiowana dalej została angielska druzyna. Niepokonana Barcelona podjęła u siebie Duńskie Koge, jednak na klub z Katalonii nie ma mocnych, Barcelona wygrała 5:0, a trafienie do bramki zanotowała między innymi zdobywczyni Złotej Piłki – Alexia Putellas.
Czwartek przyniósł nam sporo goli. W Paryżu PSG pokonało wynikiem 6:0 drużynę Mistza Islandii Breidablik. W drugiej połowie na boisko weszła Paulina Dudek, która zmieniła Amandę Ilestedt. W Madrycie Real wygrał 3:0 z Ukraińskim Zhytlobudem. Real, jak i PSG również miały zapewniony awans przed ostatnią kolejką.
Zdecydowanie najbardziej wyczekiwane mecze odbyły się w grupie A, gdzie zarówno Wolfsburg, Juventus i Chelsea nie miały zapewnionego awansu. Juve gładko pokonało 4:0 Servette, a 90. minut zagrała Polka Natalia Padilla-Bidas. Po wygranym meczu nad Servette Juventus mógł odetchnąć. Prawdziwa walka stoczyła się w Niemczech na AOK Stadium gdzie gospodynie pokonali Chelsea aż 4:0! Niemiecki zespół, by awansować musiał wygrać przynajmniej dwoma golami i zrobił to ze sporą nawiązką. Tym samym Chelsea odpadło z tegorocznej kampanii Ligi Mistrzyń … słabszym bilansem bramkowym.
W poniedziałek w Nyonie o 13:00 odbędzie się losowanie ćwierćfinałów.
grafika. UEFA.com
