W środę i czwartek odbyły się spotkania piątej serii spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Padło naprawdę sporo bramek, mieliśmy niespodziankę w Londynie oraz kilka drużyn zapewniło sobie awanse do ćwierćfinału.
W grupie A VfL Wolfsburg pokonał wynikiem 3:0 szwajcarską ekipę Servette FC Chenois, która wciąż okupuje ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Niestety w złym humorze kończyła więc mecz Natalia Padilia Bidas, która zagrała w barwach Mistrza Szwajcarii całe spotkanie.
Niespodzianką był mecz Chelsea z Juventusem. Tutaj na londyńskim Kingsmeadow padł bezbramkowy remis. Świetny mecz zaliczyła bramkarka Juve Pauline Peyraud, która zachowała czyste konto i zaliczyła pięć świetnych interwencji. Mecz ten jednak będzie zapamiętany na długo z zachowania Sam Kerr. Gwiazda Chelsea bezpardonowo spacyfikowała fana, który wtargnął na murawę (wideo powyżej). Mimo tego wyniku Chelsea dalej jest liderem w grupie. A w ostatniej kolejce o awans będą walczyć w korespondencyjnym pojedynku Juventus i Wolfsburg.
Zmagania w grupie B zakończyły się oczywistymi i pewnymi wygranymi PSG i Realu Madryt. Ukraiński Zhytlobud i Breidablik z Islandii nie zdołały strzelić choćby jednego gola. W barwach Mistrza Francji z Paryża PSG Paulina Dudek, która jako kapitan drużyny, może być zadowolona z pewnej wygranej 6:0. W Charkowie opuściła boisko już w 58. minucie gry. W śnieżnych warunkach na Islandii Real Madryt wygrał 3:0, dwie bramki strzeliła Kosovare Asllani i jedną Babet Peter. Zapewnił sobie tym samym awans do ćwierćfinału, co jest pierwszym sukcesem nowego trenera Alberto Torila.
Piątą kolejkę w grupie C rozpoczął mecz duńskiego HB Koge z niemieckim Hoffenheim. Ponad szesnaście strzałów drużyny z Niemiec zaznaczały przewagę. Jednak wszystko zaczęło się od bramki w dziewiątej minucie dla gospodyń. Jednak dwa gole Austriaczki Nicole Bilii z karnych pozwoliło trzeciej drużynie Bundesligi wywieźć komplet punktów. Niestety nie udało się tego Arsenalowi u siebie w starciu z Barceloną na Emirates. Dwie bramki ustrzeliła Jennifer Hermoso, ale jednak ozdobą meczu był świetny gol Fridolina Rolfö. Już w środę w bezpośrednim pojedynku Hoffe zagra z Arsenalem o awans do ćwierćfinału. Drużynie z Londynie wystarczy tylko remis
W grupie D też goli nie brakowało. Olympique Lyon pokonał na wyjeździe portugalską Benfikę Lizbona 5:0. Błyszczała Ada Hegerberg, która zdobyła dublet. Zwycięstwem 5:1 ze szwedzkim Hacken awans do ćwierćfinału zapewnił sobie Bayern Monachium. Tutaj również dubletem popisała się Serbka Jovana Damnjanović.
grafika. UEFA.com