Julia Wycisk (Czarni Sosnowiec):
Dzisiejszy mecz zaczęłyśmy bardzo dobrze, zdominowałyśmy rywalki i stwarzałyśmy sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Do przerwy wygrywałyśmy tylko 1:0, gdzie wynik mógłby być dużo wyższy. Początek drugiej połowy przespałyśmy, dałyśmy sobie strzelić dwie bramki na własne życzenie. Bramka na 1:1 wpadła dość niefortunnie. Co do drugiej bramki. Nie jestem w stanie ocenić czy rzut wolny podyktowany został słusznie jednak wydaję mi się, że nie powinien zostać odgwizdany. Ewa Cieśla pewnie podeszła do piłki i w jej stylu strzeliła bramkę na 2:1. Wyrównałyśmy na 2:2. Miałyśmy dużo okazji do objęcia prowadzenia. Pod koniec meczu zostałam dwukrotnie ukarana żółtą kartką i niestety mecz kończyłyśmy w 10. W ostatnich minutach w polu karnym była faulowana Nikol Kaletka jednak sędzina nie wskazała na wapno. Mam duży żal do sędziny głównej, przede wszystkim za drugą żółtą kartkę i oczywiście niepodyktowanego karnego. Taki jest sport, straciłyśmy dzisiaj 2 punkty pomimo dobrej gry, trochę na własne życzenie bo gdybyśmy wykorzystały sytuację i podwyższyły wynik to nic złego by się nam nie wydarzyło. Musimy wyciągnąć wnioski, poprawić się i zebrać, tak żebyśmy w następnych meczach nie miały do siebie pretensji, że coś mogłyśmy zrobić lepiej.
Renata Warunek (Czarni) :
(za czarnisosnowiec.eu)
Dzisiejszy przeciwnik był dość wymagający, zawsze trudno nam się z nimi grało. Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando. Miałyśmy pomysł na grę, co przełożyło się na zdobycie bramki. Druga część spotkania rozpoczęła się dla nas fatalnie. Rozluźnienie, które wkradło się w nasze szeregi spowodowało utratę dwóch bramek. Co prawda udało nam się wyrównać, ale każda z nas na pewno czuje pewien niedosyt, że na swoje konto zamiast trzech punktów dopiszemy tylko jeden. Natomiast cieszymy się z tego, że na inaugurację sezonu nasi niezawodni kibice jak zwykle dopisali i mamy nadzieję że nadal tak będzie.
Mariola Bujalska (Biała Podlaska) :
Dzisiejszy mecz był dosyć trudny. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była nie zbyt udana, lecz w drugiej już się obudziłyśmy i zaczełyśmy grać. Rezultat jest na plus, chociaż pozostaje niedosyt.
Katarzyna Orzepowska (Biała Podlaska):
Pierwsza połowa to znaczna przewaga Sosnowca. Ciężko nam się grało. Nasze przeciwniczki miały dużo okazji do strzelenia bramki. Udało im się strzelić po dośrodkowaniu zakończonym strzałem głową. Druga połowa była dla nas lepsza, stworzałyśmy więcej akcji. Bardzo chciałyśmy wyrównać wynik. Cieszę się że udało mi się zdobyć bramkę na 1:1. Prowadziłyśmy po ładnym golu Ewy Cieśli, ale niestety nie udało nam się wywieźć trzech punktów z Sosnowca.
************************
15 kolejka Ekstraligi
Sosnowiec, Stadion im. Jana Ciszewskiego
13 marzec 2016, godz. 11:00
CZARNI SOSNOWIEC vs AZS PSW BIAŁA PODLASKA 2:2 (1:0)
Renata Warunek (30,72) – Ewa Cieśla (57), Katarzyna Orzepowska (59)
Sędzia : Ewa Szydło (Gorlice)
Widzów: ok. 170
Kartki żółte: Julia Wycisk – Klaudia Lefeld
Kartka czerwona: Julia Wycisk (za dwie zółte)
CZARNI: Anna Polok – Petra Zdechanova, Julia Wycisk, Ewelina Prokop (66′ Anna Maria Smidova), Patricia Fischerova – Joanna Operskalska, Izabela Frączek (83′ Angelika Gębka), Marlena Konieczna, Patrycja Matla (79′ Karolina Gruszka) – Nikol Kaletka, Renata Warunek
Trener: Grzegorz Majewski, Piotr Wybański
BIAŁA PODLASKA: Edyta Kanclerz – Anna Sosnowska, Elżbieta Edel, Magdalena Konieczna, Mariola Bujalska, Ewa Cieśla, Agata Wołos, Klaudia Lefeld, Katarzyna Orzepowska, Adriana Wiatrzyk, Oleksandra Kozlynets
Trener: Robert Różański
1 Comment