Nic dwa razy się nie zdarza ? Nic bardziej mylnego – w piłce liczy się powtarzalność. Po raz kolejny zadały temu kłam piłkarki z Krakowa, które podobnie jak rok temu znów pokonały Górnika w Łęcznej. Podopieczne Krzysztofa Kroka pokazały, że kadrowa rewolucja jest do wykonania bez straty jakości.
Zaczęło się jednak od mocnego uderzenia gospodyń. W 2. minucie gry świetnie dostrzegła Posiewkę, Klaudia Lefeld. Młoda napastniczka wykorzystała prezent i pokonała bramkarkę z Krakowa. Jednak gospodynie nie cieszyły się długo prowadzeniem. Świetny w sobotę był duet Natalia Wróbel – Weronika Wójcik, który rozmontował defensywę gospodyń. W 12. minucie właśnie Wójcik wykonała stan spotkania. Później osypała się defensywa gospodyń, bo z urazem już w 26. minucie musiała opuścić murawę Jolanta Siwińska. Chwilę po tym już błędy w defensywie dały drugiego gola przyjezdnym. Tym razem trafiła Wróbel, a swoje w tej akcji zrobiła Wójcik.
Po zmianie stron aktywniejsze były gospodynie, lecz okazje Macleans, czy Kaczor poszły na marne. Pod koniec spotkania do siatki trafiły Jagiellonki. Sędzia Magdalena Syta najpierw dopatrzyła się spalonego, potem gola uznała, a potem jednak anulowała swoją decyzję.
Jagiellonki rozegrały do tej pory tylko dwa mecze i w dwóch odniosły komplet zwycięstw. Zaległy mecz z Czarnymi rozegra pod koniec sierpnia. Dla Górnika była to pierwsza porażka w trzech spotkaniach.
Za tydzień ekipa z Krakowa rozegra pierwszy mecz u siebie w tym sezonie, a ich rywalkami będzie katowicka GieKSa. Górnik pojedzie do Szczecina na mecz z Olimpią.
Aleksandra Posiewka 2’ – Weronika Wójcik 12’, Natalia Wróbel 30’
MVP TKF : Weronika Wójcik
GÓRNIK: Palińska – Kazanowska, Zawadzka, Siwińska (26’ Litwiniec), Giętkowska, Frontczak (46’ Kaczor), Ratajczyk, Lefeld (81’ Dębińska), Zając (69’ Jezioro), Macleans, Posiewka (46’ Dereń).
AZS UJ: Klabis – Woźniak, Wilk, Smaza, Zapała, Daleszczyk, Nieciąg, Bartosiewicz, Wójcik, Wróbel (90’ Malinowska), Mordel (69’ Duszyk).
statystyki/grafika. STATSCORE
