Wywiad z Katarzyną Daleszczyk
Ekstraliga Polska Publicystyka Wywiady

Wywiad z Katarzyną Daleszczyk

image

Rok 2015 był udany dla byłej piłkarki Górnika Łęczna. Została zawodniczką zespołu Mistrza Polski, Medyka Konin, w którym rozegrała kilka meczów w Lidze Mistrzyń (zdobyła 3 bramki w fazie kwalifikacyjnej) i umocniła się w reprezentacji narodowej. Na koniec roku koleżanki i rywalki z boiska uhonorowały ją nagrodą w plebiscycie organizowanym przez PZP. W rozmowie z nami Kasia opowiedziała nie tylko o minionym roku, ale także o tym jak widzi przyszłość polskiej piłki kobiet.

 

PZP: Gratuluję wyróżnienia! Po raz pierwszy zostałaś laureatką. Jakie to uczucie być w tym gronie? 
Katarzyna Daleszczyk: Dziękuję bardzo! Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie. Już sama nominacja była wielkim wyróżnieniem, tym bardziej, że w kategorii „najlepsza pomocniczka” nominowane zostały naprawdę klasowe zawodniczki. Dlatego też nie spodziewałam się, że moje koleżanki z boiska, przeciwniczki, piłkarki ekstraligowych drużyn tak mnie docenią, za co oczywiście bardzo dziękuję. Jest to dla mnie niezwykle pozytywny impuls.
(…)

Na arenie europejskiej daleko wam do takiej pozycji jak w kraju, ale chyba możemy powiedzieć, że idzie ku lepszemu?
To prawda. Małymi krokami idzie ku lepszemu. Nasza liga nie jest bardzo mocna, dlatego przydają się sparingi, mecze z silnymi zagranicznymi drużynami, gdzie zdobywa się kontakty i pokazuje że w Polsce też są silne zespoły. Choć mogłoby to być też poparte działaniami „z góry”…

Gracie coraz lepiej lecz Lyon stanowił już przeszkodę nie do przejścia. Czujecie się na siłach by dojść dalej niż do 1/16 finału?
To jest nasz główny cel w tym roku… zdobyć Mistrzostwo Polski, wystąpić w LM i przejść w końcu tę 1/16… dlatego przygotowania trwają już od początku roku i wierzę że damy radę 🙂 Mimo iż przegrałyśmy z Lyonem, była to dla nas bardzo dobra lekcja futbolu, a od kogo mamy się uczyć jak nie od najlepszych? Poza tym, która piłkarka nie chciałaby stanąć naprzeciwko takich sław jak Le Sommer, Schelin czy Renard? A my miałyśmy tę przyjemność.
(…)

Przed reprezentacją kolejne fazy przygotowań: mecz z Islandią, Cyprus Cup… Jak widzisz takie wybory na okres przygotowawczy?
Myślę, że jest to dobra droga, ponieważ najważniejsze by reprezentacja jak najwięcej grała, nabierała doświadczenia i ogrywała się z innymi, nawet wyżej notowanymi zespołami, a to umożliwi nam Cyprus Cup.

 

 

A jak atmosfera w kadrze? Kto najbardziej dowcipkuje, a kto trzyma ekipę w ryzach na zgrupowaniach?

Największym jajcarzem na kadrze jest nasz fizjoterapeuta Wojtek Sitek… pomysły mu się chyba nie kończą (śmiech). Panują pewne zasady na kadrze, których staramy się przestrzegać i jeśli coś jest nie tak, to zazwyczaj nasz kapitan jako łącznik między sztabem a piłkarkami nas o tym informuje, bądź robi to sam trener.

 

Rozmowę przeprowadził Daniel Archetka

Całą rozmowę z Kasią Daleszczyk można przeczytaćTUTAJ

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!