Wczoraj odbyły się mecz Ekstraligi Futsalu Kobiet, pomiędzy Uniwersytetem Śląskim, Uniwersytetem Jagiellońskim . Mecz zakończył się zwycięstwem gości 0:3.
Po spotkaniu poprosiliśmy o komentarz obu stron. Oto co nam powiedziały :
Justyna Maziarz (UJ):
Mecz z Katowicami był dla nas spotkaniem do którego podeszliśmy spokojnie, bez żadnej presji, ze względu na naszą pozycję w tabeli. Pomimo tego nie odpuszczałśmy i graliśmy swoje. Większość z nas miała bardzo dużo w nogach po AMPach, ale na szczęście udało się szybko strzelić pierwsza bramkę, dzięki czemu grało się troszkę spokojniej. Cieszymy się, że skończyliśmy grupę na pierwszym miejscu i skupiamy się juz na ćwierćfinałach.
Nicol Wojtas (US)
Na pewno był to ciężki mecz. Nie udało nam się sprawić niespodzianki. Szkoda straconych dwóch ostatnich bramek, te padły po prostych błędach, to nieco podcięło nam skrzydła. Mieliśmy kilka fajnych sytuacji zabrakło tylko wykończenia. Trzeba przyznać, że w tym meczu Kraków był drużyną lepszą. Taka jest piłka, szybko zapominamy o porażce, teraz jesteśmy myślami już o fazie play off gdzie czeka nas mecz o wszystko z ekipą z Poznania. Trzymajcie za nas kciuki!
Paula Wachulec (UŚ):
Pierwsza połowa meczu była zacięta i wyrównana. Po niej schodziłyśmy z wynikiem 0:1, ale było dość dużo szans na zdobycie bramki wyrównującej, zabrakło szczęścia.. W drugiej połowie otworzyłyśmy się i UJ dość łatwo wykorzystał błędy w Naszej obronie, strzelając kolejne bramki. Różnica między dwiema drużynami była taka, że to zawodniczki z Krakowa trafiały do bramki i wygrały mecz. W Naszej grze zabrakło skuteczności i z boiska musiałyśmy zejść pokonane. Gratuluję drużynie AZS UJ Kraków zwycięstwa i życzę powodzenia w dalszych rozgrywkach!
******************
Ekstraliga Futsalu Kobiet
Katowice, 7.02.2016
AZS US Katowice vs AZS UJ Kraków 0:3 (0:1)
0:1 Justyna Maziarz 2′
0:2 Natalia Sitarz 32′
0:3 Natalia Sitarz 33′
