Kolejny dzień FIFA Futsal Women’s World Cup 2025 dostarczył kibicom niezwykłej dawki emocji. Rozgrywane na Filipinach spotkania kompletnie przemeblowały układ sił w grupach C i D. Największe wrażenie zrobiły Brazylijki, ale również Portugalia, Iran i Tanzania wysłały jasne sygnały – tu nikt nie zamierza odpuszczać.
Tanzania żyje! Trzy gole 17-latki i pierwsza wygrana
W grupie C doszło do wydarzenia, o którym mówi cały turniej. Tanzania pokonała Nową Zelandię 4:2, a bohaterką została Mary Siyame, która skompletowała hat-tricka w wieku 17 lat i 32 dni. To jej trafienia utrzymały drużynę w walce o ćwierćfinał. Wynik uzupełniła Winfrida Charles, o zaledwie pięć dni starsza od strzelczyni meczu. Dla Nowej Zelandii honorowe gole zdobyły Hannah Kraakman i Jessica Verdon, ale na więcej zabrakło skuteczności.
Way to bounce back. 🇹🇿#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 26, 2025
Nowa Zelandia – Tanzania 2:4
Bramki: Kraakman (19), Verdon (27) – Siyame (11, 22, 40), Charles (27)
Doświadczenie ponad młodość – Portugalia zatrzymuje Japonię
Drugi hit grupy C padł łupem Portugalii, która wygrała 3:1 z Japonią i zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli. Na tle niezwykłej energii młodych Japonek błyszczała największa weteranka turnieju – Ana Azevedo. 39-letnia futsalistka zdobyła dwa gole, a jedno trafienie dorzuciła Kaka. Japonia odpowiedziała tylko pięknym uderzeniem Sary Oino. Aby awansować, Japonki muszą teraz przynajmniej zremisować z Tanzanią.
Worked for it. 💪#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 26, 2025
Portugalia – Japonia 3:1
Bramki: Azevedo (16, 40), Kaka (16) – Oino (37)
Iran zgłasza gotowość na wielkie rzeczy
W grupie D Iran zdominował Panamę, triumfując 6:2 i zachowując realne szanse na ćwierćfinał. Najjaśniejszą postacią meczu była Fereshteh Karimi, autorka dwóch bramek i najważniejsza ogniwo ofensywy drużyny. Do siatki trafiały również Elham Anafjeh, Nasimeh Gholami, Fereshteh Khosravi, a dodatkowo Panamka Maryorie Perez zanotowała gola samobójczego. Kenia Rangel i wspomniana Perez zdobyły jedyne trafienia dla Panamańczyków.
Jeśli Iran pokona Włochy, historia zostanie napisana na nowo – po raz pierwszy ta reprezentacja zamelduje się w najlepszej ósemce świata.
First points on the board for IR Iran. 💫#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 26, 2025
Panama – Iran 2:6
Bramki: Rangel (18), Perez (31) – Anafjeh (2), Gholami (9), Karimi (12, 37), Khosravi (29), Perez sam. (37)
Brazylijska maszyna nie zwalnia tempa
A potem nadeszło 20:30 czasu lokalnego, a z nim pokaz siły, który oglądał cały futsalowy świat. Brazylia rozbiła Włochy 6:1, a widowisko stało na poziomie, który trudno opisać jednym zdaniem. Niesamowite przyspieszenia, nieszablonowe dryblingi i gole, jakich nie widuje się na co dzień – to wszystko zamknęło temat rywalizacji w grupie już przed końcem fazy zasadniczej.
Strzelały: Ana Luiza już w 31. sekundzie meczu, Emilly, dwukrotnie Amandinha, Debora Vanin i Camila. Jedyną odpowiedź Włoszek dała Renata Adamatti, lecz to Ana Carolina Sestari w bramce Italii uchroniła drużynę przed jeszcze większą stratą.
A breathless Brazilian display. 😮💨#FutsalWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) November 26, 2025
Brazylia – Włochy 6:1
Bramki: Ana Luiza (1), Emilly (12), Amandinha (22, 22), Debora Vanin (27), Camila (28) – Adamatti (7)
UKŁAD SIŁ PO ŚRODZIE
Grupa C:
Portugalia – 6 pkt
Japonia – 3 pkt
Tanzania – 3 pkt
Nowa Zelandia – 0 pkt
Grupa D:
Brazylia – 6 pkt
Włochy – 3 pkt
Iran – 3 pkt
Panama – 0 pkt
Co przed nami?
Zbliża się ostatnia kolejka fazy grupowej. Tanzania kontra Japonia i Iran przeciwko Włochom mogą wstrząsnąć futsalową mapą świata. Jeśli outsiderzy znów zaskoczą – sportowy porządek runie.
FIFA Women’s Futsal World Cup 2025 właśnie wszedł w fazę, która nie wybacza błędów.
A my? Zostajemy z pytaniem:
kto jako pierwszy mrugnie – faworyci czy ci, którzy jeszcze wczoraj nie mieli prawa marzyć?











