Po przerwie na mecze reprezentacji wróciły emocje w Orlen Ekstralidze, a jednym z najciekawszych starć 10. kolejki był mecz w Sosnowcu. Czarni podejmowali Śląsk Wrocław i choć długo wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, gospodynie w końcówce udowodniły, dlaczego pozostają niepokonane w tym sezonie. Zwycięstwo 2:0 (0:0) umocniło zespół z Sosnowca w czołówce tabeli.
Od pierwszego gwizdka zawodniczki z Sosnowca przejęły inicjatywę, nie pozwalając rywalkom na zbyt wiele. Już w początkowych minutach Kalina Buszewska i Nikola Kaletka kilkukrotnie zagroziły bramce Zuzanny Błaszczyk, jednak golkiperka Śląska była dobrze dysponowana. Po stronie przyjezdnych brakowało płynności w rozegraniu i pomysłu na sforsowanie sosnowieckiej defensywy, która przez większą część meczu zachowała spokój.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie – Czarni dominowali w posiadaniu piłki, natomiast Śląsk szukał swoich szans w kontratakach. W 63. minucie przyjezdne miały doskonałą okazję do objęcia prowadzenia po rzucie karnym, jednak Joanna Wróblewska nie zdołała pokonać Emilii Szperkowskiej, która kapitalnie wyczuła intencje strzelczyni.
Ten moment okazał się punktem zwrotnym. Kilkanaście minut później kapitan Śląska obejrzała drugą żółtą kartkę i wrocławianki musiały kończyć mecz w osłabieniu. Gdy wydawało się, że uda im się dowieźć remis, gospodynie ruszyły do ostatecznego szturmu.
W 87. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka niefortunnie odbiła się od jednej z defensorek Śląska – Dominiki Szkwarek – i wpadła do siatki. Czarni objęli prowadzenie 1:0. Trzy minuty później wynik ustaliła Klaudia Miłek, która po składnej akcji zespołu pewnym strzałem nie dała Błaszczyk szans na interwencję.
Zespół z Wrocławia kończył spotkanie w dziewiątkę po drugiej czerwonej kartce, tym razem dla Julii Jędrzejewskiej. Dla Czarnych była to kolejna wygrana z rzędu i potwierdzenie, że sosnowiecka maszyna wciąż działa z pełną mocą.
10. kolejka Orlen Ekstraligi Kobiet
Czarni Sosnowiec – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Dominika Szkwarek (sam.) 87’, 2:0 Klaudia Miłek 90’











