Olympique Lyon nie zwalnia tempa w fazie grupowej Ligi Mistrzyń UEFA. Francuski gigant po raz kolejny udowodnił swoją dominację, pokonując austriacki SKN Sankt Pölten 3:0. Bohaterkami spotkania zostały Jule Brand, Ada Hegerberg oraz młodziutka Lilly Yohannes, która zdobyła gola wyjątkowej urody.
Trener Lyonu dał odpocząć kilku kluczowym zawodniczkom, ale nawet rezerwowy skład „Fenottes” nie miał problemów z opanowaniem wydarzeń na murawie Groupama Stadium. Od pierwszego gwizdka to gospodynie nadawały tempo i konsekwentnie rozmontowywały zwartą obronę przyjezdnych.
Pierwszy cios padł w 28. minucie – po dynamicznej akcji prawym skrzydłem Vicki Becho zagrała w pole karne, a Jule Brand bez zastanowienia uderzyła lewą nogą z bliskiej odległości, otwierając wynik meczu. Tuż przed przerwą Ada Hegerberg podwyższyła rezultat na 2:0, skutecznie główkując po centrze z prawej strony.
Po zmianie stron Lyon utrzymywał kontrolę, a kibice zobaczyli prawdziwe dzieło sztuki. W 51. minucie Lilly Yohannes zdecydowała się na odważny lob z okolic środka boiska – piłka przelobowała wysuniętą bramkarkę Sankt Pölten i wpadła prosto do siatki. Ten gol był jednym z najbardziej efektownych w dotychczasowej fazie grupowej i jednocześnie uczynił Yohannes najmłodszą strzelczynią gola w historii Lyonu na tym etapie rozgrywek.
Austriaczki próbowały odpowiedzieć pojedynczymi kontrami, jednak Teagan Micah zachowała czyste konto, a Lyon spokojnie dowiózł zwycięstwo do końca. Dzięki temu zespół z Francji ma na koncie komplet punktów po dwóch meczach i umacnia się na pozycji lidera grupy.
Dla mistrzyń Francji był to mecz rozegrany w pełni pod kontrolą – bez presji, ale z pełnym profesjonalizmem i momentami pokazem piłkarskiej finezji.
